- Krótka historia o tym, jak nie należy prowadzić samochodu - napisała na portalu społecznościowym warszawska radna Agnieszka Jaczewska-Golińska i wstawiła film, na ktorym jeden z kierowców jedzie pod prąd.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na Bródnie, na Wysockiego.
Dochodziła godzina 21. w sobotę. Radna jechała lewym pasem, bo jak tłumaczy, prawy ma duże koleiny i dziury. Kiedy minęła skrzyżowanie, na jej pasie ruchu pojawił się srebrny opel, jechał prosto na nią. Na nagraniu słychać krzyk jednego z pasażerów i klakson. Radna gwałtowanie zjeżdża na prawy pas, kierowca, który jechał pod prąd, odjeżdża. "Takie sytuacje należy zgłaszać natychmiast na numer alarmowy 112 bądź 997" - napisała w mediach społecznościowych radna. Sama - chwilę po zdarzeniu - udała się na komendę przy Chodeckiej, żeby złożyć zawiadomienie.
Policja szuka kierowcy
Paulina Onyszko z północnopraskiej policji tłumaczy, że natychmiast po złożeniu zawiadomienia przez radną, na ulice wyjechał patrol. - Na gorąco podjęliśmy czynności, jednak auta nie udało się znaleźć- mówi policjantka
kz/ec