O 12.00 przed stadionem Skry przy Wawelskiej spotkali się uczestnicy protestu organizowanego przez Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych i wyruszyli w kierunku Al. Ujazdowskich. Przed KPRM dotarli ok. godz. 13.30. Przed siedzibą premier odbyła się ponadgodzinna pikieta.Przed godz. 15 drwale zaczęli opuszczać Al. Ujazdowskie. - Protestujący kierują się w kierunku stadionu Skry. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na Al. Ujazdowskich i ul. Bagatela - relacjonował nasz reporter Tomasz Zieliński.
Jak przekazał, przed godz. 16 protestujący dotarli przed stadion Skry i zaczęli się rozchodzić.
Wcześniej protest zablokował ulice w Śródmieściu. - Utrudnienia są na placu Unii Lubelskiej. Nie kursują też tramwaje - relacjonował po 13.00 Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.- Utworzył się korek tramwajowy. Stanęli także kierowcy w al. Szucha i na ul. Polnej - dodał.
Były także utrudnienia na rondzie Jazdy Polskiej.
- Rondo jest całkowicie zablokowane - relacjonował około 12.30 Węgrzynowicz. - Uczestnicy mają transparenty, gwizdki, a przede wszystkim piły, które włączyli na rondzie. Było bardzo głośno - dodaje.
Jak mówił reporter, utworzył się korek na ul. Waryńskiego od pl. Konstytucji do ronda Jazdy Polskiej.
"Walczymy o dobro pracowników"
Głównym celem protestu, jak tłumaczą organizatorzy w swojej petycji, jest poprawienie egzystencji szeregowego pracownika zatrudnionego przy pracach leśnych.
"Podobnie jak górnik, nauczyciel czy pielęgniarka, on też ma prawo do legalnego zatrudnienia, urlopu, ubezpieczenia, opieki lekarskiej i uczciwej zapłaty za swoją pracę. Pracując w deszczu, upale, na mrozie i śniegu, obsługując niebezpieczne maszyny naraża się na kalectwo i śmierć. Walczymy o dobro pracowników firm leśnych. Nie mogą oni być wyzyskiwani przez nieuczciwie działające firmy, które są zmuszone do tworzenia szarej strefy i pracy „na czarno” przez warunki stworzone przez Lasy Państwowe" - napisano w petycji.
Według organizatorów, w zgromadzeniu może uczestniczyć nawet 5 tysięcy osób.
Do zarzutów protestujących postanowiły odnieść się władze Lasów Państwowych. W specjalnym oświadczeniu tłumaczą, że to nie Lasy decydują o tym, jak mocno rywalizują z sobą prywatne podmioty i na ile wyceniają pracę swoich ludzi właściciele firm, składający w przetargach takie a nie inne oferty.
"Niezależnie od tego, LP idą na rękę przedsiębiorcom leśnym, starając się ograniczyć – w granicach dopuszczalnych prawem – nieuczciwą konkurencję w przetargach"- czytamy w oświadczeniu. Jak tłumaczą leśnicy, wdrażają procedury, by w ocenie ofert przetargowych przynajmniej 20 proc. stanowiły kryteria pozacenowe, takie jak: zatrudnianie przez ZUL pracowników zgłoszonych do wykonania zlecenia na umowy o pracę i pełny etat.
Protest drwali
Przeszli przed KPRM
Trasa przemarszu prowadziła ulicami: Wawelska, al. Armii Ludowej, Waryńskiego, Boya-Żeleńskiego, Bagatela, Al. Ujazdowskie przed gmach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a następnie powrót wcześniej podaną trasą w rejon stadionu.
Z utrudnieniami na trasie przemarszu musieli liczyć się pasażerowie komunikacji miejskiej. Z powodu braku możliwości przejazdu autobusy były kierowane na objazdy.
Trasa przemarszu:
Marsz na pl. Piłsudskiego
W piątek na stołeczne ulice wyszli jednak nie tylko drwale. O godz. 16:30 rozpoczęło się kolejne zgromadzenie publiczne. Tym razem uczestnicy spotkali się na pl. Zamkowym. Trasa przemarszu prowadzi ulicami Krakowskie Przedmieście i Królewską na pl. Piłsudskiego. Zakończenie zaplanowano na 21:00.
Jak informuje ZTM, w przypadku długotrwałego braku możliwości przejazdu wyżej wymienionymi ulicami autobusy będą kierowane na trasy objazdowe. Zmiany dotyczyć będą linii: 102, 105, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 , E-2.Na trasach objazdowych obowiązywać będą pierwsze napotkane przystanki po zjeździe ze stałej trasy – jako stałe, pozostałe jako „na żądanie”. Szczegółowe zmiany znajdziesz tutaj.
Niedawno stolicę opanował protest taksówkarzy:
Zablokowany jest też pl. Konstytucji
su/jk/r