Drobne zdarzenia - duże problemy. Na trasie S8 oraz na trasie Prymasa Tysiąclecia doszło rano do czterech kolizji.
Do pierwszej kolizji doszło wcześnie rano. - Około 5:30 samochód osobowy uderzył w barierki na łuku drogi przy Prymasa Tysiąclecia, w kierunku Dworca Zachodniego - mówi Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji.
Dodaje, że dwa pasy ruchu były zablokowane.
Dwie godziny później o kolizji na S8, na wysokości węzła Prymasa Tysiąclecia, poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. "Samochód osobowy uderzył w bariery. Ruch w stronę Ochoty odbywa się tylko lewym pasem" - napisano w komunikacie.
Po godzinie 8 doszło do kolejnej kolizji. - Na wysokości ulicy Mickiewicza opel corsa zderzył się z volkswagenem passatem. Kierowcy byli trzeźwi - poinformowała Iwona Jurkiewicz z warszawskiej policji.
Dodała, że samochody zostały szybo usunięte na pobocze, ale na trasie tworzy się zator, bo kierowcy zwalniają, by popatrzeć na uszkodzone samochody.
Przed godziną 9 korek sięgał ulicy Ostródzkiej na Białołęce.
Około godziny 10 w okolicy doszło do kolejnego, czwartego już zderzenia. GDDKiA poinformowała, że na wysokości węzła Marywilska zderzył się samochód osobowy z ciężarowym. Nikt nie ucierpiał. Zablokowany jest prawy pas w kierunku Konotopy. Ruch odbywa się tylko lewym pasem. Utrudnienia zapowiadano na 2 godziny.
Przed 11 sytuacja wróciła do normy.
mś/r
Źródło zdjęcia głównego: warszawa@tvn.pl