Doba walki z wodą. Marynarska częściowo przejezdna

Drogowcy udrożnili jeden pas
Drogowcy udrożnili jeden pas
Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Drogowcy udrożnili jeden pasTomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Późnym wieczorem drogowcy udrożnili trasę S79 w rejonie węzła Marynarska. Przejezdne są dwa pasy w kierunku węzła Lotnisko i jeden w przeciwną stronę. Na pozostałej części nadal trwa odpompowywanie wody, która zalała jezdnię po opadach deszczu.

"Do ruchu dopuszczono środkowy pas w kierunku lotniska. Obecnie ruch odbywa się lewym pasem w kierunku w. Marynarska i lewym i środkowym pasem w kierunku w. Lotnisko" - poinformowała po godz. 22 GDDKiA.

Utrudniania trwają cały poniedziałek. Lewy pas ruchu zjazd z ul. Marynarskiej na S79 w kierunku lotniska udało się udrożnić dopiero o 16. "Ponadto, tak jak dotychczas, dostępna jest łącznica wjazdowa od ul. Cybernetyki w kierunku ul. Marynarskiej oraz łącznica z ul. Sasanki (Żwirki i Wigury) na S79 w kierunku lotniska" - informowała wówczas GDDKiA.

Ok. godz. 20. reporter tvnwarszawa.pl podał, że ekipie udało się udrożnić kolejny pas. - Od strony Południowej Obwodnicy Warszawy do Żwirki i Wigury. Dzięki temu trasa S79 jest przejezdna. W każdym kierunku czynny jest jeden pas ruchu - relacjonował. Zamknięta pozostawała estakada umożliwiająca wjazdowa z S79 na ul. Marynarską (w stronę Galerii Mokotów).

"Wody było bardzo dużo"

Zmagania drogowców trwają od nocy z niedzieli na poniedziałek. Przed południem Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA mówiła, że trudno określić, kiedy skończą się utrudnienia. - Nie da się określić, ile czasu zajmie jeszcze odpompowywanie wody. Ciągle działamy na miejscu. W miarę możliwości będziemy starali się odblokowywać zamknięte odcinki - informowała.

Dlaczego odpompowywanie trwa tak długo? - Trasa jest na dole. Cała woda spływała z góry właśnie tutaj. Jej ilość była duża, bo deszcz padał bardzo długo i nie ułatwiał prac - powiedziała rzeczniczka GDDKiA. - Wszystko się skumulowało. Najwidoczniej jest gdzieś jakiś defekt. Będziemy szukać przyczyn, kiedy wszystko zostanie odpompowane - dodała.

Korek na S79 z powodu podtopienia
Korek na S79 z powodu podtopieniaLech Marcinczak/ tvnwarszawa.pl

Zamknęli fragment drogi

Ekipy pracowały od północy przez cały dzień, mimo obniżającej się temperatury powietrza.

Sytuacja przed godz. 9 nieco się poprawiła, chociaż dojazd do Służewca Przemysłowego wciąż był trudny. Samochody stały na S79 w gigantycznym korku. - Teraz na S79 jest spokojniej, nie ma już korków - dodał po godz. 16 Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

Na miejscu była też reporterka TVN24 Justyna Kosela. - Wody na jezdniach jest trochę mniej, jednak trasa wciąż jest zamknięta - relacjonowała. - Od wczoraj drogowcy starają się uporać z tym problemem. Jak poinformowała GDDKiA, po północy wezwano na pomoc strażaków. Jednak i oni nie uporali się z wciąż napływającą wodą - dodała.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad powiadomiła o awarii przed godz. 6 rano. Drogowcy zdecydowali o zamknięciu fragmentu drogi ekspresowej S79.

"W obrębie w. Marynarska zamknięty został ciąg główny oraz łącznica zjazdowa w kierunku Centrum" - napisała w komunikacie (chodzi o zjazd w stronę al. Krakowskiej).

Z powodu dużych i ciągłych opadów woda zalała jezdnię. - Mamy awarię kanalizacji deszczowej, na miejscu pracują nasze ekipy. Co najmniej do godz. 9 ulica będzie zamknięta - precyzowała rano Urszula Sękulska z GDDKiA.

W porannym szczycie komunikacyjnym sytuację na węźle obserwował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak. - Z trasy S79 można zjechać tylko w kierunku "Mordoru". Zamknięty jest przejazd w stronę centrum do al. Krakowskiej. Kierowcy jadący od strony Mokotowa nie mogą skręcić w S79 do lotniska - podawał.

Z powodu zamknięcia trasy na S79 utworzył się korek. - Samochody stoją już od ulicy Poleczki, bo wszyscy kierowani są w stronę "mordoru". Od czasu do czasu zdarza się, że mimo zakazu kierowcy forsują kałuże - dodał Lech Marcinczak.

Woda na jezdniach S79
Woda na jezdniach S79Lech Marcinczak/ tvnwarszawa.pl

skw/mś/kw/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl