Do pięciu razy sztuka? Kolejne opóźnienie Żołnierskiej

Żołnierska czeka na otwarcie
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Wycinka drzew, przedłużające się procedury, a teraz zimowa aura. Zakończenie przebudowy Żołnierskiej było przesuwane już pięć razy. Według najnowszych zapowiedzi kierowcy przejadą poszerzoną ulicą w wakacje.

Zgodnie z umową przedłużoną pod koniec ubiegłego roku, prace budowlane miały zakończyć się w marcu 2019, a w maju przebudowana ulica po odbiorach technicznych miała być już przejezdna. Jak informuje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, harmonogram uległ jednak zmianie.

Zimowa aura

- Obecnie wykonawca przewiduje, że prace budowlane potrwają dłużej i zakończą się w maju. Zakres robót, który został jeszcze do zrealizowania jest niewielki w stosunku do tego, co jest już wybudowane - przekazała nam Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka ZMID.

Oznacza to, że trasa powinna być w całości przejezdna do końca lipca. - W tym przypadku termin zakończenia inwestycji przypada na dwa miesiące po zakończeniu robót budowlanych. W tym czasie muszą zostać uzyskane pozwolenia na użytkowanie - dodała.

Tym razem ZMID tłumaczy, że wykonawca nie mógł prowadzić części prac ze względu na zimową aurę. - Budowane były głównie zachodnie wiadukty ulicy Żołnierskiej nad Strażacką i linią kolejową. Betonowanie płyt zakończyło się w styczniu - wyjaśniła rzeczniczka.

W weekend rozpoczęły się prace przy skrzyżowaniu Żołnierskiej z Czwartaków. Drogowcy budują tam dojazdy do wiaduktów. Jak zaznacza Choińska-Ostrowska, nie można było ich wykonać przy niskich temperaturach i namokniętym gruncie. - Warunkiem ich wznowienia była sprzyjająca pogoda - dodała.

Przedłużające się procedury

Pierwotnie roboty miały zakończyć się dokładnie rok temu, a w maju 2018 roku Żołnierską mieli już jeździć kierowcy. Termin ten został przesunięty już pięć razy. Za każdym razem ZMID podpisywał aneks do umowy z wykonawcą.

Po raz pierwszy doszło do tego na samym początku, jeszcze w 2016 roku. - Część terenu niezbędnego do poszerzenia drogi stanowiły grunty Lasów Państwowych. Warunkiem rozpoczęcia na nich prac było przeprowadzenie wycinki drzew przez Lasy Państwowe, co nastąpiło później, niż zakładaliśmy - mówiła rzeczniczka ZMID.

Kolejne zmiany następowały kolejno latem, jesienią i zimą 2018 roku. Tym razem na przeszkodzie stawały przedłużające się procedury. We wrześniu przeciągało się zatwierdzenie projektu stałej organizacji ruchu. ZMID zwraca też uwagę, że gotowe odcinki trasy musiały uzyskać pozwolenie na użytkowanie, zanim wykonawca mógł rozpoczynać kolejne etapy przebudowy. Ma to związek z tym, że prace prowadzone są w miejscu, gdzie równolegle odbywa się ruch.

- Terminy wydawania przez nadzór budowlany decyzji zezwalających na użytkowanie drogi drastycznie się wydłużyły. Brak możliwości otwarcia w zakładanym terminie gotowych wschodnich wiaduktów w ciągu ulicy Żołnierskiej uniemożliwiał skierowanie na nie ruchu i przystąpienie do rozbiórki wiaduktów znajdujących się po stronie zachodniej. Podobnie było w rejonie skrzyżowania Żołnierskiej z Czwartaków, gdzie możliwość kontynuacji prac warunkowana była skierowaniem ruchu na nowy, czekający na otwarcie wiadukt - tłumaczyła Choińska-Ostrowska.

I dodała, że trwa postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na użytkowanie wiaduktu i estakady na Marsa. W ubiegłym tygodniu miejsce to odwiedził nasz reporter. Na nagraniach wykonanych przez niego z drona widać, że ten fragment trasy jest już gotowy.

Pięć kilometrów do przebudowy

Prace na Żołnierskiej to drugi etap inwestycji polegającej na przebudowie stołecznego odcinka drogi wojewódzkiej numer 631. Za ten pięciokilometrowy fragment odpowiada właśnie ZMID.

Inwestycja polega między innymi na poszerzeniu Żołnierskiej do granicy miasta o drugą jezdnię, do tego dochodzi budowa wiaduktów nad torami kolejowym, Strażacką oraz na skrzyżowaniu z Czwartaków.

Prace budowlane związane z realizacją pierwszego etapu inwestycji rozpoczęły się w marcu 2011 roku. Wówczas przebudowywano ulicę Marsa - odcinek o długości około 890 metrów. Jak czytamy na stronie inwestora, "zakres prac objął budowę dwóch nowych wiaduktów nad linią kolejową. Wraz z jezdniami powstały na nich chodniki, ścieżki rowerowe oraz ekrany akustyczne o wysokości 5 metrów. Zmienił się również kształt skrzyżowań ulicy Marsa z ulicą Chełmżyńską oraz ulicą Żołnierską/Rekrucką. Stara wysłużona przeprawa nad linią kolejową została rozebrana".

Pierwszy z nowych wiaduktów na Marsa otwarty został w styczniu 2013 roku. Dziewięć miesięcy później kierowcy pojechali drugim wiaduktem. A drugi etap inwestycji - czyli właśnie prace na Żołnierskiej do samej granicy miasta - rozpoczęły się w marcu 2016 roku. Wykonawcą jest czeski Metrostav.

Jak informują stołeczni drogowcy, ostateczne pełne koszty będą znane dopiero po zakończeniu i rozliczeniu inwestycji. Kwota zapisana w kontrakcie to 155 milionów złotych.

Żołnierska czeka na otwarcie

Klaudia Kamieniarz /ran

Czytaj także: