Od rana doszło w Warszawie do trzech potrąceń. Wszyscy przechodnie zostali uderzeni na przejściu dla pieszych.
Do dwóch pierwszych wypadków doszło niemalże w tym samym czasie. – Około godziny 6.30 odnotowaliśmy dwa potrącenia. Na Bora Komorowskiego i na skrzyżowaniu Powązkowskiej i Krasińskiego – informuje Tomasz Oleszczuk z biura prasowego KSP. – W obu przypadkach ranni przechodnie trafili do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi – dodaje.
Na Powązkowskiej ranne zostały dwie osoby. – Kierowca jadący Powązkowską od strony Bemowa skręcał w lewo w Krasińskiego. Podczas manewru potrącił dwie osoby prawidłowo przechodzące przez przejście – mówi Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl. – Poszkodowanemu mężczyźnie pomocy udzielono na miejscu. Ranna kobieta, z podejrzeniem urazu głowy, została odwieziona do szpitala – dodaje.
Nie działała sygnalizacja
Przed godziną 9.00 znów ucierpiał pieszy. – Kobieta, która przechodziła przez pasy na skrzyżowaniu al. Niepodległości i Domaniewskiej, została uderzona przez jadącą w stronę Ursynowa skodę – relacjonuje Krysztofiński.
W momencie w którym doszło do wypadku, na skrzyżowaniu nie działała sygnalizacja. Migało jedynie żółte światło ostrzegawcze. – Kobieta z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala – informuje Krysztofiński.
wp/b
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl