Główne ulice pod wodą, kilkaset zgłoszeń. "To był bardzo nawalny deszcz. Rzadko spotykany w Warszawie"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Rzecznik IMGW o nawałnicy w Warszawie
Rzecznik IMGW o nawałnicy w WarszawieTVN24
wideo 2/14
Rzecznik IMGW o nawałnicy w WarszawieTVN24

Nad Warszawą przeszła nawałnica. Reporter tvnwarszawa.pl informował o utrudnieniach w ruchu między innymi na Wisłostradzie i w Alejach Jerozolimskich. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało ostrzeżenie SMS do osób przebywających między innymi na obszarze Mazowsza.

W poniedziałek po południu nad stolicą oberwała się chmura, przechodziła też burza.

"Sytuacja po przejściu gwałtownej ulewy powoli się stabilizuje. Woda opada, jednostki PSP, MPWiK oraz ZDM pracują na pełnych obrotach odpowiadając na 741 zgłoszeń" - poinformował po godzinie 20 ratusz na Twitterze.

 

"To był deszcz nawalny"

- W najbliższych godzinach nie będzie już tak intensywnych opadów deszczu, jakie mieliśmy jeszcze kilkadziesiąt minut temu. Ten opad gwałtowny już jest w tym momencie na wysokości Odry, Siedlec, przez Lubin po Chełm kończąc. Teraz w Warszawie będziemy mieć opady rzędu około 4-5 milimetrów. To jest nic na godzinę w porównaniu do tego, co było o godzinie 16-17, kiedy przechodziła ta nawałnica - mówił po godzinie 19 na antenie TVN24 Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

- To był deszcz tak zwany nawalny, ponieważ tego deszczu spadło na Bielanach, na naszej stacji meteorologicznej 22 milimetry. Na południu, na Okęciu tam było już trochę mniej tego opadu, bo zaledwie dziewięć milimetrów. Jednakże mamy taki system, który mierzy nam wysokość opadów między stacjami (...) i z niego wychodzi, że pomiędzy stacjami można było obserwować opad rzędu 20 milimetrów, ale uwaga – na 10 minut. To był bardzo nawalny deszcz. Rzadko spotykany akurat w Warszawie - ocenił dalej.

Strażacy: telefony się urywają

Tuż przed godziną 19 straż pożarna poinformowała na antenie TVN24, że otrzymała około 500 zgłoszeń. - Telefony się urywają, więc na tym się nie skończy - mówił nam wcześniej Wojciech Kapczyński z biura prasowego stołecznej straży pożarnej. - Większość interwencji dotyczy głównie centrum miasta, Mokotowa, Woli i Żoliborza - dodał.

- Pierwsze zgłoszenia straż pożarna w Warszawie zaczęła otrzymywać około godziny 16.20. Cały czas je otrzymujemy. Ludzie zgłaszają takie zdarzenia, jak zalane piwnice, garaże podziemne, ulice i drogi. Pozytyw jest taki, że na obecną chwilę nie mamy żadnego zgłoszenia dotyczącego osoby poszkodowanej - powiedział strażak w TVN24.

Jak podał reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, ulewa dotarła między innymi na Żoliborz, Bielany czy Białołękę. Padało intensywnie także na Mokotowie i w Śródmieściu. - Nie działa sygnalizacja świetlna na placu Zawiszy oraz na rondzie ONZ. Zalane są też Aleje Jerozolimskie na skrzyżowaniu z ulicą Łopuszańską - relacjonował Węgrzynowicz. - Zalewa też szpital na Kopernika - dodał.

Zalane główne ulice

- Zalany jest tunel alei Prymasa Tysiąclecia w kierunku Górczewskiej. Autobus i samochód utknęły w kałuży i blokują dwa pasy ruchu. Utrudnienia są też na ulicy Grójeckiej na wysokości Wawelskiej. Samochody nie mogą tamtędy przejechać. Woda dostała się też na rondo Sedlaczka. Zablokowane są też boczne ulice trasy S8: na wysokości ulicy Łabiszyńskiej w obu kierunkach. Część samochodów wymaga odholowania, kierowcy nie są w stanie samodzielnie odjechać - mówił dalej nasz reporter.

Dostawaliśmy na bieżąco informację o zalanych ulicach - między innymi Gwiaździstej przy Wisłostradzie, Kinowej, Płochocińskiej, Mokotowskiej i Dąbrowskiego.

Nasz reporter podkreślał też, że Wisłostrada została zablokowana w obu kierunkach przy Krasińskiego.

Na Kontakt 24 otrzymuje nagrania i zdjęcia z podtopionych ulic - między innymi o gejzerze na Trasie Łazienkowskiej.

Ulewa na warszawskich ulicach

Ulewa na Sadybie
Ulewa na SadybieMichał / Kontakt24
wideo 2/3

- Na ulicy Obozowej pod wiaduktem alei Prymasa Tysiąclecia stoją tramwaje. Woda zalała torowisko. Zalany jest też tunel przy Złotej - informował dalej nasz reporter.

Z kolei przy ulicy Żytniej drzewo przygniotło samochód. A - jak relacjonował wieczorem Węgrzynowicz - w alei Armii Ludowej przy Rozbrat woda uszkodziła studzienkę i część jezdni. W efekcie komunikacja miejska (linie 138, 143, 151, 182, 188, 411, 502, 514, 520, 523, 525, N25) została skierowana na objazdy.

Utrudnienia w alei Armii LudowejArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Jak podała z kolei PAP, zalane zostały także ulica Żwirki i Wigury, plac Trzech Krzyży. Woda ze studzienek wybijała na około metra w górę. Ogromne ilości wody spływały ulicą Książęcą, która łączy Plac Trzech Krzyży z Powiślem. Samochody brodziły w niej powoli, zanurzone do połowy kół.

O sytuacji na placu Trzech Krzyży informuje też rzeczniczka ratusza. "Pomimo intensywnych opadów deszczu, studzienki kanalizacyjne systematycznie odprowadzają wodę opadową" - poinformowała na Twitterze Karolina Gałecka.

 

Miasto poinformowało przed godziną 19, że usuwa skutki ulewy.

"Na bieżąco usuwamy skutki ulewy, która przeszła przez Warszawę! Prawie 40 ekip pogotowia MPWiK udrażnia studzienki kanalizacyjne i reaguje na zgłoszenia mieszkańców. Dodatkowe ekipy są już w drodze" - czytamy na profilu urzędu miasta na Facebooku.

Utrudnienia w komunikacji miejskiej

Woda zalała także ulice położone w prawobrzeżnej części stolicy. Deszczówka, której nie nadążały odprowadzać studzienki, sięgała do poziomu kilkunastu centymetrów - między innymi na ulicy Francuskiej i Zwycięzców. Nieco lepiej było na Fieldorfa i w okolicach Ostrobramskiej.

Z kolei rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń przekazała, że z powodu ulewy zamknięta była stacja metra Ratusz Arsenał. Około godziny 18.30 poinformowała, że utrudnienia się zakończyły.

Jak podał z kolei Zarząd Transportu Miejskiego, "z powodu trudnych warunków atmosferycznych występują poważne utrudnienia w ruchu pojazdów WTP".

Z kolei władze Warszawskiej Kolei Dojazdowej podały, że są utrudnienia z powodu przewróconego drzewa na torowisko WKD w rejonie przystanku osobowego Warszawa Raków.

Po raz kolejny skutki nawałnicy widać na ulicy Radarowej we Włochach. O pechowym terenie, na którym znajdują się dwa boiska pobliskiego klubu RKS Okęcie pisaliśmy także w ubiegłym tygodniu. Woda wylała dokładnie tydzień po ostatnich skutkach burz.

Zalana ulica RadarowaStanisław Gajlewicz

Zalane pomieszczenie dla zatrzymanych i ministerstwa

Jak dowiedział się także nasz reporter, zalane zostało jedno z pomieszczeń w budynku Komendy Stołecznej Policji. - Chodzi o pomieszczenie dla osób zatrzymanych. Czekamy właśnie na straż pożarną, która będzie odpompowywać wodę. Nikomu nic się nie stało. Jedna z przebywających tam osób będzie przewieziona do innej jednostki - powiedział około 17 Piotr Świstak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak przekazał PAP Karol Kierzkowski z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej, po ulewie w Warszawie zalane zostały miedzy innymi pomieszczenia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Środowiska.

Problemy nie ominęły również Dworca Centralnego. W związku z ulewnymi deszczami, jakie przeszły nad stolicą, zalane zostały galeria północna oraz południowa na dworcu Warszawa Centralna - poinformowała Aleksandra Rudzińska-Rdzanek z biura prasowego PKP. - Miejscowo brakuje również oświetlenia na peronie nr III – dodała.

I dodała, że zostały wysłane służby, które wypompowały wodę z galerii. Zapewniła jednak, że w chwili obecnej sytuacja jest już opanowana.

Czytelnicy tvnwarszawa.pl informowali nas też o zalaniach przy Pałacu Kultury i Nauki czy na ulicy Woronicza.

Zalana ulica WoroniczaKrzysztof

Ostrzeżenia RCB

W Polsce mogą pojawiać się niebezpieczne zjawiska pogodowe. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w poniedziałek ostrzeżenie SMS do osób przebywających na obszarze województw: mazowieckiego, lubelskiego, podlaskiego i części warmińsko-mazurskiego. "Uwaga! Dziś (29.06) oraz w nocy ulewny deszcz i burze z silnym wiatrem. Przygotuj się na podtopienia. Stosuj się do poleceń służb" - podało na Twitterze Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Padać i grzmieć może także w nocy. Oprócz tego - jak podaje tvnmeteo.pl - wiać może nawet do 120 kilometrów na godzinę.

Autorka/Autor:katke/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Na chodniku, na zakazie, tuż przy skrzyżowaniu, na trawniku, miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, drodze pożarowej, w bramie czy na przejściu dla pieszych - niektórzy kierowcy wciąż uważają, że przy parkowaniu obowiązuje brak zasad.

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony został sygnalizator świetlny. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Mińskiem Mazowieckim czołowo zderzyły się dwa samochody. Cztery osoby odniosły obrażenia, trafiły do szpitali. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku.

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Siedlec (Mazowieckie) poszukiwali zaginionego 90-letka. Wyszedł on z domu i poszedł w kierunku rzeki Bug. Życie starszego mężczyzny było zagrożone.

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli leżącego na ulicy człowieka i stojącą obok taksówkę. Byli przekonani, że doszło do wypadku. Mylili się. Taksówkarz zatrzymał się, by pomóc leżącemu na jezdni mężczyźnie.

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłosił, że na jednym z warszawskich przystanków autobusowych napadł go nieznany mężczyzna i grożąc nożem, zabrał mu telefon komórkowy. W trakcie kolejnych przesłuchań zaczął się motać, a policjanci szybko poznali jego plan. Teraz 40-latkowi grozi bardzo surowa kara.

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem trzy samochody zderzyły się na trasie S7 niedaleko Piaseczna. Dwie osoby trafiły do szpitala. Były utrudnienia w kierunku Warszawy.

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach trwa montaż kamer, które będą rejestrowały kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Nad skrzyżowaniem zawisło 28 żółtych urządzeń. To pierwszy taki system w Warszawie.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z programem hodowlanym, zamieszkująca warszawskie zoo samica krokodyla kubańskiego o imieniu Dwójka została przekazana do ogrodu zoologicznego w Tallinie. W środowisku naturalnym jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, stąd bardzo istotna rola ogrodów w jego ratowaniu.

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Źródło:
PAP

31-latek został zatrzymany przez stołecznych policjantów tuż po tym, jak odebrał od pokrzywdzonego 113 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl