Ich motocykl stanął w płomieniach po zderzeniu z autem. Prokuratorskie śledztwo po tragicznej śmierci małżeństwa

Do wypadku doszło w miejscowości Augustów
W wypadku zginęło małżeństwo jadące motocyklem
Źródło: KMP w Radomiu
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę na drodze wojewódzkiej numer 737. Pomiędzy Kozienicami i Pionkami (Mazowsze), w miejscowości Augustów, kierujący autem osobowym zderzył się czołowo z małżeństwem jadącym na motocyklu. Pojazdy stanęły w płomieniach. Małżeństwo zginęło na miejscu.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska poinformowała w poniedziałek, że śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zwoleniu. - Kierowca opla nadal przebywa w szpitalu i śledczy nie przeprowadzili z nim jeszcze czynności - zaznaczyła.

Pojazdy stanęły w płomieniach

Jak przekazała w niedzielę mazowiecka policja, z nieznanych dotąd przyczyn 34-letni kierujący pojazdem marki Opel, "jadąc w kierunku Kozienic prawdopodobnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w nadjeżdżający z naprzeciwka motocykl marki Yamaha, którym kierował 41-latek, a pasażerką była jego 40-letnia żona".

"W wyniku zderzenia pojazdy stanęły w płomieniach, a motocyklista wraz z pasażerką ponieśli śmierć na miejscu" - informowała w komunikacie sierżant sztabowy Dorota Wiatr-Kurzawa.

Rodzina kierowcy opla trafiła do szpitala

Kierujący oplem wraz z 32-letnią pasażerką oraz 7-letnim dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala z wielonarządowymi obrażeniami ciała. "Policjanci radomskiej drogówki pracowali wiele godzin na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zwoleniu, aby ustalić wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Droga wojewódzka była zablokowana przez kilka godzin" - podawała policjantka.

Czytaj także: