Antyrządowy protest w centrum. W trumnie przynieśli taśmy i ośmiorniczki

Protest w centrum
Źródło: TVN24
Związkowcy z regionu śląsko-dąbrowskiego protestowali w centrum. Po godz. 13 przeszli z Al. Ujazdowskich na ulicę Wiejską. Jak podaje policja, manifestacja została zakończona.

Zebrali się przed kancelarią premiera o 12. - Na razie przed kancelarią premiera jest kilkaset osób. Jest spokojnie, mają ze sobą trąbki, transparenty, trumnę i drzewko z gruszkami - powiedział chwilę przed godz. 12 Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

W trumnie symbolizującej koniec obecnego rządu nieśli wino, ośmiorniczki i taśmy, wszystko w nawiązaniu do afer taśmowej. Mieli także transparent z napisem: "Nie płacz Ewka".

Zablokowali Al. Ujazdowskie

Ujazdowskie zostały zablokowane. Ok. godz. 12.50 Agnieszka Włodarska ze stołecznej policji poinformowała, że manifestacja przebiega spokojnie. - Jej uczestnicy ruszyli w kierunku ulicy Wiejskiej. Al. Ujazdowskie są nadal zablokowane - zaznaczyła.

Ok. godz. 13.20 związkowcy byli już na ulicy Wiejskiej. - Ruch w Al. Ujazdowskich i na ulicy Pięknej został wznowiony o godz. 13.13 - poinformował Wiktor Paul z biura prasowego Zarządu Transportu Miejskiego.

W czasie utrudnień trasy zmieniły autobusy linii E-2, 107, 116, 118, 159, 166, 180, 222, 503.

Policja poinformowała, że protest zakończył się ok. godz. 13.30.

Protest związkowców w Al

Protest związkowców

Nie tylko górnicy

Organizatorem czwartkowej manifestacji jest Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego (MKPS). Jak podają związkowcy, protest odbywa się "w proteście przeciwko złamaniu przez rząd porozumienia zawartego z MKPS 17 stycznia tego roku".

Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Warszawie Ewa Gawor powiedziała jeszcze w środę, że do stołecznego ratusza wpłynęło zawiadomienie MKPS o zgromadzeniu publicznym, które ma się odbyć w godz. 12-14. Organizator wskazał, że manifestować będzie 15 tys. osób. Górnicy mają się zebrać przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Al. Ujazdowskich i przejść przed biuro poselskie PO przy ul. Wiejskiej.

Jak informują związkowcy, przed KPRM zbierają się przedstawiciele różnych branż, którzy "czują się oszukani przez rząd; obok górników i pracowników zbrojeniówki staną też m.in. hutnicy, kolejarze i pracownicy służby zdrowia".

Demonstracji w stolicy towarzyszyć ma akcja wsparcia w ok. 100 miastach w kraju.

Plan dla górnictwa

Na początku października w Brzeszczach i w Rudzie Śląskiej odbyły się manifestacje przeciwko niedotrzymaniu przez rząd porozumienia z 17 stycznia. Czwartkowa demonstracja w Warszawie i akcja ogólnopolska, to - jak zaznaczyli związkowcy - "punkt kulminacyjny tego protestu".

30 września rząd przyjął plan dla górnictwa, który przewiduje, że spółka TF Silesia przejmie 11 kopalń Kompanii Węglowej, co ma być podstawą do budowy silnego koncernu paliwowo-energetycznego. Zdaniem autorów planu ma to być pierwszy krok do bezpiecznego wprowadzenia do tego podmiotu inwestorów zewnętrznych i utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej.

Przedstawiciele rządu przekonywali, że wniesienie 100 proc. akcji KW do Silesii to realizacja obietnic styczniowego porozumienia ze związkami. Zgodnie z tym dokumentem 11 kopalń i kilka innych zakładów przeżywającej olbrzymie problemy finansowe KW miało trafić do NKW. Wbrew porozumieniu nowa spółka nie została powołana do końca września.

PAP/kś/sk

Czytaj także: