Jesteśmy z tymi rodzinami, które straciły tak wielu swoich bliskich. Jesteśmy, żeby wyrazić im nasze współczucie - mówił w niedzielę na wiecu przed ambasadą Izraela Edward Ćwierz z Fundacji Pojednanie. Przed ambasadą zebrało się ponad 100 osób.
Pokojowy wiec pod hasłem "Solidarni z Izraelem", organizowany przez Fundację Pojednanie, rozpoczął się w niedzielę po godzinie 12. Przed ambasadą Izraela zebrało się ponad 100 osób. Uczestnicy mieli ze sobą flagi Izraela. Przynieśli ze sobą znicze i kwiaty, które złożyli przed ambasadą.
"Światłość jest mocniejsza niż ciemność"
- Nie wiem, czy jest inny język, w którym człowiek chcąc się przywitać mówi słowo "pokój" (szalom - red.). To jest nasza modlitwa, to jest nasza nadzieja. Niestety, jesteśmy teraz w innym okresie czasu, ale dalej szukamy szalom - pokoju - mówił w niedzielę przed ambasadą Izraela w Warszawie Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.
Dodał, że nie wie, o co walczy Hamas, ale nie jest to walka o sprawę Palestyny.
- Nie jest wojną, kiedy zabija się ponad 260 młodych na koncercie, nie jest wojną porwanie babci, która przeżyła Holokaust, nie jest nią zabicie ponad 40 niemowląt. Powiedzieć, że to barbarzyństwo to za mało. Brak mi słów - powiedział Schudrich.
Edward Ćwierz z Fundacji Pojednanie podkreślił, że jest przekonany, że "światłość jest mocniejsza niż ciemność, miłość jest mocniejsza niż nienawiść". - Dlatego tutaj jesteśmy. Jeden człowiek może uczynić różnicę, nas jest tutaj więcej niż jeden człowiek - powiedział.
Dodał, że w Polsce "jest mnóstwo ludzi, którzy w tym czasie modlą się za Izrael".
OGLĄDAJ W TVN24 GO "ROZMOWY NA SZCZYCIE": "Prawdopodobnie dojdzie do zrównania Strefy Gazy z ziemią"
- Jesteśmy naprzeciwko ambasady, która jest symbolem państwa Izrael, tak brutalnie zaatakowanego przez terrorystów z Hamasu. Jesteśmy z tymi rodzinami, które straciły tak wielu swoich bliskich. Jesteśmy, żeby wyrazić im nasze współczucie - mówił.
Dodał, żyjąc w kraju, w którym jest pokój i wolność, "nie chcemy zapomnieć o tych, którzy dzisiaj są ciemiężeni".
Dwa tygodnie starć
7 października w godzinach porannych Izrael został niespodziewanie zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską.
W toczących się od dwóch tygodni starciach zginęło po obu stronach więcej osób, niż w poprzednich czterech wojnach Izraela z Palestyną - podkreśliła agencja Associated Press.
Źródło: PAP