O wniesieniu aktu oskarżenia wobec ochroniarza z Dworca Centralnego poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.
Jak wyjaśnił w komunikacie, 44-latek jest podejrzany o to, "że w dniu 6 listopada 2024 r. w Warszawie, na terenie restauracji McDonald’s, znajdującej się na antresoli dworca PKP Warszawa Centralna, wykonując obowiązki kwalifikowanego pracownika ochrony fizycznej, przekroczył uprawnienia naruszając dobra osobiste ustalonej pokrzywdzonej w postaci jej nietykalności cielesnej, poprzez użycie siły fizycznej polegającej na szarpaniu ją w okolicach głowy oraz użycia wobec niej trzy razy paralizatora".
"Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego Mariusz Ś. przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień" - poinformował prokurator Skiba.
Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. "Ponadto, jeżeli sąd przychyli się do kwalifikacji czynu jako występku o charakterze chuligańskim, przy wymierzaniu kary za wyżej wymieniony występek może dokonać jej obostrzenia w zakresie dolnych granic odpowiedzialności karnej" - zaznaczył prokurator.
Mężczyzna nie był wcześniej karany.
Najpierw poraził ją w ramię, a chwilę później w brzuch
Sprawę, której efektem jest akt oskarżenia wobec ochroniarza, opisywała "Gazeta Stołeczna".
Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 listopada 2024 roku. Jak relacjonowała w rozmowie ze "Stołeczną" świadkini zdarzenia, w restauracji na Dworcu Centralnym siedziała młoda kobieta. W pewnym momencie podeszło do niej dwóch ochroniarzy. Z pijaną kobietą nie było kontaktu. Nie reagowała na krzyk ochroniarzy i ich polecenia, żeby opuścić lokal. - Ponieważ nie udało im się jej obudzić, jeden z ochroniarzy użył paralizatora. Najpierw poraził ją w ramię, a chwilę później w brzuch. Ta dziewczyna delikatnie drgała, ale dalej opierała głowę o stół - opowiadała świadkini.
Ostatecznie kobieta została zabrana do izby wytrzeźwień przez wezwanych na miejsce strażników miejskich.
Czytaj też: Dostawał groźby pobicia i śmierci. Szantażysta żądał od niego pięciu tysięcy dolarów
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl