Trakt Królewski "w szczycie prac remontowych"

Remont na Krakowskim Przedmieściu
Nierówna nawierzchnia na Krakowskim Przedmieściu
Źródło: tvnwarszawa.pl
Stołeczni drogowcy podsumowali poziom zaawansowania remontu Krakowskiego Przedmieścia. Zapewniają, że wykonano już 80 procent prac. Co jeszcze zostało do zrobienia?

Ostatni etap naprawy nawierzchni Traktu Królewskiego na odcinku między Miodową a Królewską rozpoczął się w ostatnim tygodniu czerwca. Jako pierwsza, w 2017 i 2018 roku, remontowana była ulica Miodowa. Wtedy udało się opracować technologię, która - w ocenie drogowców - wytrzymuje intensywny ruch autobusów.

W 2019 roku Zarząd Dróg Miejskich powrócił na Krakowskie Przedmieście i kawałek Nowego Światu, gdzie ta sama technologia użyta została podczas remontu nawierzchni jezdni na odcinku od ulicy Świętokrzyskiej do Królewskiej.

Drogowcy podsumowali stan prac

Jak zapowiadali, najbardziej uciążliwy zakres prac związany z koniecznością zamknięcia Traktu Królewskiego dla ruchu ma zakończyć się do końca wakacji.

Do rozpoczęcia roku szkolnego zostały raptem dwa tygodnie. Co udało się wykonać i ile jeszcze zostało do zrobienia?

"Do tej pory na całym remontowanym odcinku ułożyliśmy ponad 4000 m kw. nowej kostki. Całość zakresu wynosi 5200 m kw., co oznacza, że zaawansowanie prac wynosi już 80 proc. Jednocześnie, na dniach, zakończyły się ostatnie rozbiórki starej nawierzchni" - poinformował w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich.

Drogowcy wskazują, że do ułożenia pozostała głównie kostka w zatokach autobusowych. "Prace toczą się w miarę kolejnych dostaw materiału" - zapewniają.

ZOBACZ TAKŻE: Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców.

Ponad 40 osób na budowie

Ponadto w tym tygodniu na odcinku od Miodowej do Pałacu Prezydenckiego odbywa się fugowanie szczelin między kostką. "Jest to proces pracochłonny i dosyć skomplikowany. Do realizacji tego zadania wykonawca oddelegował specjalną ekipę" - podkreśla ZDM.

Oprócz fugowania, do wykonania będą jeszcze dylatacje. Ten etap prac zaplanowano na ostatni tydzień sierpnia.

"Obecnie jesteśmy w szczycie prac realizacyjnych. Na budowie pracuje ponad 40 osób, a wykonywanie spoin toczy się od 6 rano do 22 wieczorem. Dostawa materiału oraz jego wbudowanie w tak krótkim czasie to duże wyzwanie logistyczne – na szczęście wykonawca dobrze daje sobie z nim radę" - podkreślają drogowcy.

PRZECZYTAJ: Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie.

Czytaj także: