Do zdarzenia doszło przed godziną 2 w nocy, na wysokości Towarzystwa Wioślarskiego. Na nagraniu, które na Kontakt 24 wysłał Michał, widzimy jak policjanci zatrzymują młodego mężczyznę. Ten jest agresywny, choć już leży na chodniku. W miejscu interwencji co chwilę zatrzymują się przechodnie i rowerzyści. Jeden z nich tłumaczy innym: on miał przy sobie kosę.
Usłyszał zarzuty
O sprawę zapytaliśmy stołeczną komendę. Gabriela Putyra z wydziału prasowego przekazała nam, że interwencja dotyczyła "nietrzeźwego mężczyzny, który miał przy sobie maczetę". - Został zatrzymany i przewieziony na izbę wytrzeźwień - powiedziała. Jak dodała mężczyzna nikogo nie ranił.
Zatrzymany usłyszał już zarzut posiadania niebezpiecznego narzędzia w miejscu publicznym. "Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3.000 zł" - brzmi paragraf.
Autorka/Autor: kz/r
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Michał, Kontakt24