W środę odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską, po którym oboje udali się do nowej siedziby Domu Białoruskiego w Warszawie. - Wyrazem najwyższej niechęci i strachu władzy dyktatorskiej, autorytarnej wobec własnego narodu jest niewpuszczanie swoich obywateli i wyrzucanie swoich obywateli - mówił Morawiecki.
"Wsparcie ze strony państwa polskiego"Premier podkreślił, że willa na Saskiej Kępie ma być Domem Białoruskim. - Życzymy wszystkim Białorusinom, żeby swój prawdziwy, najwspanialszy dom jak najszybciej znaleźli na Białorusi, ale realistycznie wiemy, że ta walka musi się skądś też toczyć, być prowadzona, być wspierana. Wszystkie osoby, które chcą tę walkę w sposób zorganizowany toczyć, będą miały wsparcie ze strony Unii Europejskiej i ze strony państwa polskiego, ze strony - jestem przekonany - wszystkich sił politycznych w Polsce - zadeklarował.
Morawiecki powiedział też, że gdy Polacy słyszą Białorusinów śpiewających "Mury" Jacka Kaczmarskiego, to przypomina to walkę o wolność w latach 80. - Mamy nasze doświadczenia szczególnie w tym czasie, 40 lat Solidarności i te wyrazy solidarności przekazujemy narodowi białoruskiemu. Niech symbolicznie ta nasza solidarność będzie również oznaczała przekazanie kluczy do Domu Białoruskiego, do tej siedziby dla wolnych Białorusinów w Warszawie, którzy będą na pewno dbali o to, aby ta walka Białorusinów o wolność, suwerenność, demokrację, zakończyła się pełnym sukcesem - mówił szef rządu.
Po tych słowach premier wręczył Swiatłanie Cichanouskiej klucze. - Proszę przyjąć ten dar narodu polskiego dla narodu białoruskiego, jakim jest ta siedziba tutaj w Warszawie, która na pewno przyczyni się do walki o wolną Białoruś - powiedział Morawiecki.
Nowa siedziba Domu Białoruskiego
Wcześniej premier poinformował, że Dom Białoruski w Warszawie otrzyma nową siedzibę. "Dokładnie miesiąc temu na Białorusi odbyły się 'wybory' prezydenckie, których wynik miał być taki, jak przez ostatnie 26 lat. Jednak tym razem naród białoruski powiedział 'dość' i od 31 dni z niespotykaną wcześniej siłą walczy o wolność i demokrację" – napisał w mediach społecznościowych szef rządu.
I zapowiadał spotkanie z liderką białoruskiej opozycji - "kobietą, która stanowi żywy symbol tej batalii i daje nadzieję milionom swoich rodaków na wygraną z Aleksandrem Łukaszenką".
"Swiatłana Cichnouska będzie gościła w Polsce i chciałbym, by poczuła nasze wsparcie i solidarność. W planach mamy rozmowę w cztery oczy oraz spotkania z mniejszością białoruską w Polsce i studentami na Uniwersytecie Warszawskim" – informował Morawiecki.
Jak zauważył, z pewnością z obu stron padnie wiele pytań. "Sytuacja jest dynamiczna i Polska robi wszystko, by odpowiednio reagować na zmieniające się realia protestów. Monitorujemy sytuację za wschodnią granicą i pracujemy nad wsparciem dla Białorusinów w kraju, jak i zagranicą - na forum unijnym i międzynarodowym" – zapewnił.
"Nowa siedziba Domu Białoruskiego - jako miejsce koordynacji ich walki i budowy społeczeństwa obywatelskiego to z pewnością wsparcie, którego teraz potrzebują. Solidarność z Białorusią to nasz wkład w budowę bezpiecznej, wolnej i demokratycznej Europy" - zaznaczył premier.
Autorka/Autor: katke/r
Źródło: PAP