Wybuch na Gocławku. "Siła była na tyle duża, że z budynku wyleciały okna"

Interweniowali strażacy (zdjęcie ilustracyjne)
Interweniowali strażacy (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: DarSzach/Shutterstock
Służby interweniowały w środę wieczorem w budynku przy ulicy Kawczej na Gocławku, gdzie doszło do wybuchu oparów z butli z gazem. Poszkodowany został mężczyzna, poparzony trafił do szpitala.

- Do zdarzenia doszło w środę około godziny 19 w dwukondygnacyjnym pustostanie, w jednym z pomieszczeń na parterze. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy na zewnątrz poparzonego mężczyznę, którego przekazaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego. Z poparzeniami twarzy i rąk został przetransportowany do szpitala - powiedział st. asp. Bogdan Smoter z biura prasowego stołecznej straży pożarnej.

Strażak przekazał, że siła wybuchu była na tyle duża, że z budynku wyleciały okna.

Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, grupa operacyjna miasta oraz inne służby - gazownicy, energetycy. Był też inspektor nadzoru budowlanego.

Czytaj też >>> Wybuch wyrwał pokrywy studzienek. Trzej robotnicy ranni. Sprawą zajęła się policja

Służby pracują w miejscu wybuchu na Annopolu
Służby pracują w miejscu wybuchu na Annopolu
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: