Wtargnął na wybieg, podtapiał niedźwiedzicę. "Przyznał się do winy i wyraził skruchę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Mężczyzna został ewakuowany z wybiegu dla niedźwiedzi przez strażaków
Mężczyzna został ewakuowany z wybiegu dla niedźwiedzi przez strażakówTVN 24
wideo 2/4
Incydent w warszawskim zoo

W czwartek pijany mężczyzna wskoczył do wybiegu dla niedźwiedzi i podtapiał jego mieszkankę Sabinę. W piątek, jak podała prokuratura, przyznał się do winy i wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze. Prokurator zaproponował prace społeczne i 5-tysięczną nawiązkę na rzecz ochrony zwierząt.

Na filmie z czwartkowej akcji przy alei "Solidarności" widać, jak mężczyzna stoi za ogrodzeniem, a gdy niedźwiedzica próbuje go gonić, ratuje się skokiem do wody. Przepływa kilka metrów, ale zwierzę wchodzi za nim do fosy. Gdy podpływa, zaczynają się szamotać, intruz próbuje podtapiać niedźwiedzicę.

Jak przekazała nam w czwartek Irmina Sulich z północnopraskiej komendy, 23-latek został przewieziony do szpitala na badania, gdzie okazało się, że ma jedynie kilka otarć naskórka. Policjanci mogli więc przeprowadzić z nim swoje czynności. Został przebadany alkomatem. - W wydychanym powietrzu miał półtora promila alkoholu - informowała policjantka.

- W piątek mężczyzna usłyszał zarzuty. Pierwszy dotyczy znęcenia się nad zwierzętami, bo szarpał, podtapiał i zadawał ból niedźwiedziowi. Drugi zarzut dotyczy zakłócenia miru, bo mężczyzna wdarł się na zamknięty teren należący do ogrodu zoologicznego - mówi nam rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. - 23-latek przyznał się do popełnienia obu tych czynności, wyraził skruchę i wyjaśnił, że znajdował się pod wpływem alkoholu i nie jest w stanie w sposób racjonalny wytłumaczyć swojego zachowania - dodaje.

Prace społeczne i kara finansowa

Prokurator zaznacza, że materiał dowodowy w postaci nagrań nie budził wątpliwości. 23-latek zgodził się dobrowolnie poddać karze zaproponowanej przez prokuratora. - Chodzi o ograniczenie wolności do dwóch lat w postaci wykonywania prac na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie oraz nawiązkę finansową w wysokości pięciu tysięcy złotych na cele związane z ochroną zwierząt - wymienia Saduś.

I precyzuje, że prokuratur zalecił również mężczyźnie powstrzymywanie się od spożywania alkoholu.

Po ataku siedziała w wodzie i porykiwała nerwowo

W oświadczeniu przesłanym w czwartek do redakcji tvnwarszawa.pl przez Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie podkreślono, ze zamieszkująca wybieg niedźwiedzica Sabina wyszła ze spotkania z pijanym 23-latkiem bez szwanku, jednak była bardzo zestresowana.

"Jest niedźwiedziem o przeszłości cyrkowej i do obecności ludzi jest przyzwyczajona, jednak absolutnie nie spodziewała się ataku ze strony człowieka. Po zdarzeniu dochodzi do siebie, siedząc w wodzie i porykując nerwowo. Zajmują się nią troskliwi opiekunowie" - poinformowali przedstawiciele ogrodu.

Przekazali również, że intruz miał dużo szczęścia, ponieważ wybieg zamieszkuje jeszcze jedna niedźwiedzica - Mała. W momencie gdy doszło do incydentu, nie było jej jednak w pobliżu.

Andrzej Kruszewicz, dyrektor zoo: to przede wszystkim ludzka głupota i alkohol
Andrzej Kruszewicz, dyrektor zoo: to przede wszystkim ludzka głupota i alkoholTVN 24

Sabina, ta "bardziej gamoniowata"

W rozmowie z reporterką TVN24 dyrektor warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz powiedział, że 23-latka uratowało to, że trafił na Sabinę, a nie na Małą. Jak stwierdził, choć obie niedźwiedzice osiągnęły już sędziwy wiek, ta pierwsza jest "bardziej gamoniowata". Przypomniał również, że zwierzęta były niepokojone już wcześniej.

- Dwa lata temu był taki przypadek, że ktoś wszedł na wybieg i próbował zrobić sobie selfie. Z kolei przed kilkunastoma latami ktoś nagi wbiegł tam w trampkach, biegał między niedźwiedziami, po czym wybiegł. Z kolei 30 lat temu do wybiegu wrzucono ludzkie zwłoki – opowiadał Kruszewicz.

Autorka/Autor:mp/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował, że w zasobie komunalnym pozostało do wymiany 157 pieców niespełniających norm. Z kolei w prywatnych domach jest 2437 kopciuchów.

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl