Rządowa pomoc dla uchodźców nie wszędzie taka sama. Expo w Nadarzynie dostaje więcej niż samorząd

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Hala Ptak Warsaw Expo stała się centrum pomocy uchodźcom
Hala Ptak Warsaw Expo stała się centrum pomocy uchodźcomTVN24
wideo 2/4
Hala Ptak Warsaw Expo stała się centrum pomocy uchodźcomTVN24

Zgodnie ze specustawą o pomocy obywatelom Ukrainy, wszystkim osobom przyjmującym uchodźców pod swój dach przysługuje wsparcie w wysokości 40 złotych dziennie za osobę. Pomoc na identycznym poziomie ze strony rządu otrzymuje również Warszawa. Natomiast firma Ptak Warsaw Expo, która udostępniła swoje hale w Nadarzynie, otrzymuje 95 złotych. Wojewoda tłumaczy dlaczego.

Zapis o świadczeniu znalazł się w uchwalonej 9 marca przez Sejm specustawie o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym. Ustawa określa kto, kiedy i na jakich warunkach może otrzymać pieniądze. Osoba, która przyjmie uchodźców z Ukrainy pod swój dach, zapewni im zakwaterowanie i wyżywienie, może otrzymać 40 złotych dziennie za osobę (około 1200 zł miesięcznie). Taka kwota przysługuje za każdego Ukraińca, zarówno za dorosłego, jak i za dziecko. Jest też niezależna od tego, ilu gości pod swój dach przyjmiemy. Jeśli to będzie pięć osób, mamy otrzymać 200 zł dziennie.

Okazuje się, że kwota pomocy nie wszędzie jest jednakowa. Na dysproporcje zwrócił uwagę reporter radia TOK FM Michał Janczura. Powołując się na pismo otrzymane z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, wskazał, że otwarte przy wsparciu wojewody centrum pomocy na terenie hal Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie otrzymuje 95 zł za każdą przyjętą osobę. Jest to stawka za jedną dobę. "Kowalski jak przyjął uchodźców do siebie dostaje max 40, nie korzysta z pomocy wolontariuszy, żołnierzy WOT itp." - napisał na Twitterze Janczura.

"Firma musiała zmienić przeznaczenie obiektów"

Do wpisu odniósł się zespół prasowy urzędu wojewódzkiego. W oświadczeniu podkreślono, że wojewoda "musiał podjąć niezwłoczne działania, aby w szybkim czasie zapewnić schronienie uchodźców". Zaznaczono również, że hale Ptak Expo w Nadarzynie to największy w Polsce obiekt zakwaterowania uchodźców w Polsce, który może przyjąć około 20 tysięcy osób.

"Mając na uwadze powagę sytuacji - zaledwie w 3 godziny od podjęcia o przystosowaniu hal do miejsc noclegowych, obiekt Ptak Warsaw Expo został w pełni przygotowany i przystosowany do potrzeb zakwaterowania. Tym samym firma Ptak Warsaw Expo udostępniając przestrzeń dla uchodźców z Ukrainy musiała zmienić przeznaczenie obiektów, np. poprzez konieczność ogrzania hal i zawiesiła ich dotychczasową formę działalności - z której pozyskuje dochody" - tłumaczył Mazowiecki Urząd Wojewódzki.

W oświadczeniu zapewniono, ze umowa została podpisana zgodnie z ustawą "prawo zamówień publicznych" i ustawą "o wojewodzie i administracji rządowej w województwie".

"Wojewoda Mazowiecki podpisał umowę z Prezesem Ptak Warsaw Expo na świadczenie usług w zakresie zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia. Podpisana umowa w trybie z wolnej ręki wynika z konieczności udzielenia nagłej i nieprzewidzianej sytuacji związanej z wybuchem konfliktu zbrojnego na terenie Ukrainy, który spowodował niekontrolowany napływ uchodźców z tego kraju. Umowa została zawarta na miesiąc z możliwością dalszego przedłużenia" - podkreślił MUW.

Służby wojewody przekazały także, że obecnie z punktu pobytowego w Nadarzynie korzysta dobowo około sześć tysięcy osób, a od momentu utworzenia tam miejsc, skorzystało z nich łącznie 50 tysięcy uchodźców.

"Warunki powinny być dokładnie takie same w całej Polsce"

We wtorek do sprawy odniósł się również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Przyznał, że miasto otrzymuje, tak jak zwykli mieszkańcy udzielający uchodźcom schronienia, 40 zł za osobę dziennie. - Mieliśmy obiecane 120 złotych na samym początku. Później ta suma spadła do 40 złotych. Wydaje mi się, że wszyscy powinni być traktowani dokładnie tak samo. Ja oczywiście nie chce nikomu zabierać pieniędzy, ale jeśli mamy zajmować się przez ten najbliższy czas naszymi sąsiadami, to te warunki powinny być dokładnie takie same w całej Polsce - powiedział Trzaskowski.

Trzaskowski przekazał także, że wpłynęła pierwsza transza pomocy ze środków centralnych. Kolejne mają być wypłacane w kolejnych miesiącach. - Dla mnie najważniejsze jest to, żeby te pieniądze do Warszawy trafiły i żeby wszyscy byli traktowani w taki sam sposób. Jeżeli chcemy zbudować jeden system w Polsce, a ja uważam, że powinien być jeden system w Europie wsparcia dla uchodźców i system relokacji, to wtedy wszędzie powinny być podobne warunki - podkreślił. - Powinno nam zależeć, żeby ta solidarność rozkładała się równo po wszystkich w Polsce i Europie - dodał.

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Ptak Warsaw Expo / Facebook

Pozostałe wiadomości

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl