W trakcie nocnej służby funkcjonariusze komisariatu w Tarczynie zwrócili uwagę na kierującego ciężarówką z naczepą, który poruszał się z niewielką prędkością i nie potrafił zachować prawidłowego toru jazdy. W pewnym momencie auto zaczęło zjeżdżać w kierunku bariery energochłonnej. Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli.
Miał problemy z mową i utrzymaniem równowagi
- Kiedy tylko drzwi kabiny zostały otwarte, wszystko stało się jasne. Zza kierownicy auta wysiadł mężczyzna, który miał nie tylko problemy z mową, ale też utrzymaniem równowagi. Badanie alkomatem potwierdziło, że jest on pijany i ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie - zrelacjonowała w komunikacie rzeczniczka policji w Piasecznie Magdalena Gąsowska.
- Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnej celi. Auto, którym poruszał się mężczyzna, zostało przekazane właścicielowi firmy transportowej, który zgłosił się po jego odbiór - dodała.
Wyrok w ciągu kilkunastu godzin
Policjanci skompletowali materiał dowodowy i wdrożyli postępowanie przyspieszone. Wyrok w sprawie zapadł w ciągu kilkunastu godzin od zatrzymania.
- Wobec nieodpowiedzialnego kierowcy sąd orzekł karę grzywny w wysokości pięciu tysięcy złotych złotych, czteroletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie pięciu tysięcy złotych - podsumowała Magdalena Gąsowska.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Piasecznie