Służby wznowiły w środę rano poszukiwania ciała Jana Lityńskiego, działacza opozycji antykomunistycznej w PRL. Lityński utonął w rzece Narew, gdy próbował uratować psa, pod którym w trakcie spaceru załamał się lód.
Informację o śmierci Jana Lityńskiego przekazał w niedzielę wieczorem jego przyjaciel Eugeniusz Smolar. Miał 75 lat. W rozmowach z mediami znajomi i przyjaciele zmarłego ujawnili, że Lityński utonął, próbując ratować psa, pod którym załamał się lód. Do nieszczęśliwego wypadku doszło na Narwi w okolicach Pułtuska. Ciała Jana Lityńskiego służby poszukują od niedzieli. Po zmroku akcja poszukiwawcza jest przerywana i wznawiana o świcie.
- Policjanci koncentrują swoje działania głównie na przeszukiwaniu terenu wzdłuż linii brzegowej Narwi. Inne służby prowadzą poszukiwania na rzece - przekazała w środę rzeczniczka policji w Pułtusku Anna Kowalczyk.
W akcji uczestniczą także strażacy i przedstawiciele innych służb: m.in. straży leśnej, patrol WOPR-u. W poszukiwaniach wykorzystywane są m.in. drony.
Kowalczyk zaznaczyła, że akcja będzie trwała do zmroku. Jeśli poszukiwania nie przyniosą rezultatów, mają zostać wznowione w czwartek rano. - Temperatura jest teraz dodatnia, lód topnieje, więc będzie łatwiej prowadzić działania poszukiwawcze – dodała rzeczniczka policji.
"W wielu miejscach wciąż zalegają grube warstwy lodu"
Jak doprecyzował Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, w akcji poszukiwawczej biorą udział strażacy z grupy wodno-nurkowej z Warszawy, a także ochotnicy z Nowego Dworu Mazowieckiego. - Przy pomocy podwodnego drona przeszukują okolice miejsca, gdzie załamał się lód. Schemat działań jest podobny do tego, który był stosowany wczoraj. Lód jest kruszony, a dron przeszukuje rzekę pod jego powierzchnią - powiedział Kierzkowski.
Zaznaczył, że akcja jest żmudna i trudna. - Pomimo wyższej temperatury, w wielu miejscach wciąż zalegają grube warstwy lodu, które mogą się utrzymywać jeszcze nawet przez tydzień - dodał strażak.
Działacz opozycji antykomunistycznej
Jan Lityński urodził się w 1946 roku. Pracował jako robotnik, następnie programista komputerowy. W okresie PRL był działaczem opozycji antykomunistycznej. Po 1989 roku przez kilka kadencji zasiadał w ławach poselskich, w latach 2010–2015 pełnił funkcję doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego do spraw kontaktów z partiami i środowiskami politycznymi. Lityński angażował się w działalność opozycyjną od końca lat 60. W 1968 roku był jednym z organizatorów studenckich wystąpień w trakcie tzw. wydarzeń marcowych.
W drugiej połowie lat 70. współpracował z Biurem Interwencyjnym KSS "KOR".
W 1980 roku, po utworzeniu NSZZ "Solidarność", był jednym z doradców władz związku. W stanie wojennym został internowany do września 1982, później aresztowany. Od 1984 działał w podziemiu jako członek Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ "Solidarność" regionu Mazowsze. W 1989 był uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu.
W latach 1989-2001 zasiadał w ławach poselskich, najpierw jako przedstawiciel Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", a następnie Unii Demokratycznej i Unii Wolności.
Odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a następnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą tego samego orderu.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl