1200 uczniów z Płońska przechodzi na zdalną naukę z powodu... remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Szkoła w Płońsku przechodzi na nauczanie zdalne Zespół Szkół Nr2 im. Leona Rutkowskiego w Płońsku

W Zespole Szkół nr 2 im. Leona Rutkowskiego w Płońsku trwa generalny remont. Szkoła inwestuje w nowe źródła energii, odnawia elewacje i szatnie. Problemy na budowie zmusiły jednak dyrekcję do odesłania 1200 uczniów na zdalne nauczanie.

O sytuacji w szkole poinformował lokalny portal: "W placówce na Rutkach dzieją się takie rzeczy, które miejsca mieć nie powinny. Po pierwsze, jest tam bardzo zimno. Po drugie, wylano jakąś chemię i dzieci miały wczoraj skrócone lekcje, dziś to samo i prawdopodobnie z tego powodu pójdą na nauczanie zdalne. Czemu prac z tym cuchnącym preparatem nie wykonano w weekend tylko wówczas kiedy dzieci są w szkole. Dzieci na przerwach są na dworze, a to nie jest pogoda już na wychodzenie. Rozumiem, że jest remont, ale bez przesady. Prace powinny odbywać się chyba etapami" - pisze "Płońsk w sieci" i powołuje się na rodziców uczniów, którzy mieli odezwać się do redakcji.

Remont trwa od lipca

Jak ustaliliśmy, od lipca w szkole trwa generalny remont, dotyczący zarówno wnętrza jak i elewacji. Połączony jest z termomodernizacją, czyli wymianą dachu, zamontowaniem fotowoltaiki i wymianą węzła ciepłowniczego.

- To właśnie ten węzeł ciepłowniczy jest przyczyną naszych problemów. W związku z tym, że są ogromne problemy z dostawami elementów do produkcji pomp cieplnych, firma nie mogła na czas dostać tych elementów. Wykonawca się tego nie spodziewał. Węzeł miał być zamontowany do końca sierpnia - przyznała w rozmowie z tvnwarszawa.pl dyrektor Bożena Dzitowska.

Pompy są niezbędne, by uruchomić węzeł cieplny. Dyrektor twierdzi, że pytała starostwo powiatowe o konkretną datę dostawy części, bo zdawała sobie sprawę, że temperatura wewnątrz szkoły spada. - Sygnalizowałam organowi prowadzącemu, że będę musiała wprowadzić okresowe zdalne nauczanie w związku ze spadającymi temperaturami. W poprzednim tygodniu otrzymałam informację, że węzeł będzie dostarczony 24 października i do 28 będzie zamontowany - powiedziała Dzitowska.

Jak dodała, 15 października to moment rozpoczęcia sezonu grzewczego i ostatni termin, do którego szkoła mogła działać bez ogrzewania. - Wiedząc o opóźnieniu, nauczanie zdalne zamierzałam wprowadzić od 13 października, bo do tego dnia udałoby mi się zabezpieczyć temperaturę w salach, na tyle żeby uczniowie mogli w nich przebywać - informuje dyrektor.

Ale tu pojawił się kolejny problem.

Drażniący zapach przy kładzeniu podłogi

Firma, zajmująca się remontem, zaczęła wykładać posadzkę. - Wczoraj, w związku z tymi pracami pojawił się drażniący zapach, więc w momencie, kiedy nauczyciele mi to zgłosili, postanowiłam na cito odwołać zajęcia – opisuje sytuację Dzitowska. Dyrektorka otrzymała informację od wykonawcy, że do kolejnego dnia zapach wywietrzeje. Personel sprawdził informację o produkcie i podjął decyzję o organizacji zajęć. – Dzisiaj rano była lekka odczuwalność tego preparatu. Potem inspektor nadzoru kazał uruchomić wiatraki, które miały wyprowadzić zapach preparatu ale jego odczuwalność się zwiększyła, więc znowu podjęłam decyzję o odwołaniu zajęć - tłumaczyła we wtorek dyrektorka placówki. Tego samego dnia zdecydowała o przeniesieniu całej szkoły na zdalne nauczanie.

Potrwa ono do 28 października, czyli dnia kiedy pompa cieplna ma być zamontowana. - To jest kwestia dwóch tygodni i zakładam, że do tego czasu węzeł zostanie zamontowany, i będziemy mogli rozpocząć normalne funkcjonowanie w trybie stacjonarnym.

Oznacza to, że uczniowie do ławek wrócą dopiero 2 listopada, po weekendzie i dniu Wszystkich Świętych.

Remontowana jest też szatnia

Zakończenie remontu przewidziane jest na połowę grudnia. Po powrocie ze zdalnego nauczania prace remontowe prowadzone będą już jednak głównie na zewnątrz. Remontowane są jeszcze szatnie. - Są to prace o znacznie mniejszym zasięgu. Polegają na wycięciu krat po starych boksach. W ich miejsce pojawią się szafki. Zmienione zostaną także płytki, a ściany będą pomalowane. Prace te będą trwały do połowy grudnia, więc w tej sytuacji remontowej będziemy jeszcze jakiś czas - mówi Bożena Dzitowska.

Autorka/Autor:mg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Zespół Szkół Nr2 im. Leona Rutkowskiego w Płońsku

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl