Miał zakaz zbliżania się do matki. Zaatakował ją i próbował zabić

Co dziesięć minut na świecie, z rąk partnera lub członka rodziny, ginie kobieta lub dziewczynka

Źródło: TVN24

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

W Wigilię nad ranem, około godziny 4.40 funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zostali wezwani do awantury domowej. Zatrzymali Roberta D., mieszkańca miejscowości Kruki pod Ostrołęką. Z ich ustaleń wynikało, że mężczyzna był bardzo agresywny wobec swojej matki - Zofii D.

- Szarpał kobietę, a następnie przewrócił ją na podłogę, uderzał pięściami po twarzy i tułowiu, kopał po głowie, tułowiu i nogach, a także wielokrotnie uderzał śrubokrętem w klatkę piersiową. Tego samego dnia naruszył też nietykalność cielesną swojego ojca Ryszarda D., poprzez kopnięcie go w krocze - informuje prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

PRZECZYTAJ: Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł.

Śledczy podają, że zatrzymany nie przestrzegał sądowego nakazu opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z matką, a także zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną. - Zakazy orzeczone zostały przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 21 czerwca 2023 roku i obowiązywały od 15 lutego 2024 roku do 14 lutego 2026 roku - wskazuje prokurator Łukasiewicz. Mężczyzna był skazany za znęcanie nad matką na karę pół roku więzienia.

Matka podejrzanego doznała ciężkich obrażeń

Roberta D. doprowadzono do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Jak przekazała rzeczniczka, mężczyzna odpowie za usiłowanie zabójstwa matki Zofii D. oraz spowodowanie u niej obrażeń ciała w postaci złamania kilku kości, pęknięcia nerki, obrzęku i podbiegnięć krwawych głowy oraz naruszenie nietykalności cielesnej ojca Ryszarda D.

- Przestępstw tych dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tak zwanej recydywie. Nadto zarzucono mu też naruszenie zakazów i nakazu sądowego orzeczonych przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce - dodaje prokurator.

ZOBACZ: Gesty i znaki, które mogą ratować życie. Na co zwracać uwagę?

Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów .

Sąd Rejonowy w Ostrołęce przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności oraz pozbawienie praw publicznych.

Czytaj także: Tragedia w Boże Narodzenie. Kobieta nie żyje, mężczyzna pobity. Zarzuty dla syna pary