Policjanci zatrzymali 39-latka podejrzanego o rozbój w jednym z salonów gier w Markach. Jak ustalili, napastnik przygotował się do przestępstwa - w tym celu zafarbował sobie wcześniej na rudo brodę i włosy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, znajduje się pod policyjnym nadzorem.
Jak opisuje rzecznik wołomińskiej policji Tomasz Sitek, 17 kwietnia funkcjonariusze z komisariatu w Markach otrzymali zgłoszenie o napadzie na pracownicę salonu gier. Skradzione miały też zostać pieniędze i telefon komórkowy należący do właściciela salonu.
- Ofiarą przestępstwa była 25-letnia obywatelka Ukrainy. Jak zeznała, do pomieszczenia, w którym przebywała i z którego nadzorowała salon, wszedł mężczyzna w założonej na twarz charakterystycznej masce. Skierował on w jej kierunku przedmiot przypominający broń palną i zażądał wydania pieniędzy. Napastnik zabrał pieniądze firmowe w kwocie pięciu tysięcy złotych oraz warty 600 złotych telefon komórkowy - relacjonuje Sitek i zaznacza, że potem napastnik oddalił się.
Przefarbował na rudo włosy i brodę, potem wrócił do naturalnego koloru
Poszkodowana opisała jednak dokładnie policjantom, jak wyglądał sprawca - miał on mieć charakterystyczny rudy kolor włosów i wystającą spod maski brodę o tym samym zabarwieniu. Funkcjonariusze dodatkowo zabezpieczyli monitoring z salonu gier.
- Analiza zgromadzonego materiału oraz praca operacyjna policjantów z Marek i Wołomina doprowadziła do osoby podejrzewanej o ten czyn - informuje Sitek.
Podaje też, że kilka dni temu funkcjonariusze zatrzymali w Legionowie 39-letniego mężczyznę, a w miejscu jego zamieszkania znaleźli trzy atrapy broni palnej, ręczny miotacz gazu i charakterystyczną maskę, którą opisywała poszkodowana pracownica Ukrainka. - Te przedmioty zostały zabezpieczone. Jak ustalili policjanci ustalili, mężczyzna przygotował się do napadu - w tym celu przefarbował na rudo włosy i brodę, po wszystkim wrócił do swojego naturalnego koloru - zwraca uwagę rzecznik.
Zarzuty i dozór
39-latek trafili do policyjnej celi. Został przesłuchany i usłyszał zarzut dokonania przestępstwa rozboju. - Sąd Rejonowy w Wołominie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Może mu teraz grozić kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjant.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Wołominie