Anonimowe zgłoszenie uratowało go przed wychłodzeniem

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Silne mrozy zagrożeniem dla osób bezdomnych. "Apelujemy, żeby nie być obojętnym"
Silne mrozy zagrożeniem dla osób bezdomnych. "Apelujemy, żeby nie być obojętnym"Marta Kolbus | Fakty po południu
wideo 2/4
Silne mrozy zagrożeniem dla osób bezdomnych. "Apelujemy, żeby nie być obojętnym"Marta Kolbus | Fakty po południu

Godzina 22.30, temperatura na zewnątrz -12 stopni Celsjusza. Wtedy zadzwonił telefon. Dzięki anonimowemu zgłoszeniu, które wpłynęło do ciechanowskiej komendy, policjanci uratowali mężczyznę przed wychłodzeniem.

Świadek zauważył mężczyznę leżącego w jednym z pustostanów na ul. Żeromskiego. Interweniujący policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego ustalili, że przebywający tam 60-latek jest bezdomny. W pustostanie szukał schronienia przed niskimi temperaturami. Na szczęście mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej. Funkcjonariusze odwieźli go do ośrodka dla osób bezdomnych w miejscowości Konarzewo-Sławki.

Telefon może uratować życiepolicja

Piaseczyńscy policjanci z kolei na jednej z ulic w Ustanowie odnaleźli wychłodzonego 41-latka. Był skąpo ubrany, leżał na śniegu i nie do końca wiedział, co się z nim dzieje. Gdyby nie szybka reakcja i udzielona pomoc, mogłoby dojść do tragedii. Funkcjonariusze przewieźli 41-latka do Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi.

ZOBACZ: Niskie temperatury mogą być niebezpieczne. Jak pomóc w przypadku hipotermii?

Apelujemy o zwracanie uwagi na osoby zagrożone wychłodzeniem. Najbliższe dni i noce również mają być bardzo mroźne. Pamiętajmy, że niskie temperatury są śmiertelnym zagrożeniem szczególnie dla osób bezdomnych, starszych, mieszkających samotnie oraz nietrzeźwych długo przebywających na zewnątrz. Policjanci podczas patroli zwracają uwagę na miejsca, gdzie mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki, klatki schodowe i piwnice. Pomagać może każdy - reagując i dzwoniąc w takim przypadku na numer alarmowy 112. Zgłoszenie można przekazać anonimowo. Możemy też skorzystać z aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa pod warunkiem, że jest to sytuacja niewymagająca natychmiastowej interwencji policjantów. KMZB jest mobilnym narzędziem, które ma realny wpływ na poprawę naszego bezpieczeństwa. W katalogu dostępnych zagrożeń znajduje się kategoria "osoba bezdomna wymagająca pomocy". Pozwala ona wskazać użytkownikom miejsca przebywania osób bezdomnych wymagających wsparcia. Znacznik ten staje się szczególnie ważny w okresie zimowym i jest cenną informacją dla policjantów. Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować komuś życie!

Policjanci zwracają uwagę na niskie temperatury i związane z tym ryzyko wychłodzenia organizmu. Jak podkreślają, jest to realne zagrożenie dla osób w kryzysie bezdomności, nieporadnych i w starszym wieku. - Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane - apelują.

W zimę funkcjonariusze podczas patroli zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować osoby w kryzysie bezdomności. - Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób, sami oferujemy pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby, zawsze proponujemy przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach - wyjaśniają w komunikacie.

Zwracają się z apelem, aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. Zgłoszenia można przekazywać pod numer 112 lub pogotowia ratunkowego. Można też dokonać zgłoszenia na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. - Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, gdy od jego wiedzy i umiejętności będzie zależało bezpieczeństwo innej osoby - podkreślają w mediach społecznościowych.

Czym jest hipotermia?

Hipotermia to znaczny spadek temperatury ciała połączony z zaburzeniem termoregulacji organizmu. W wyniku obniżenia temperatury ciała życiowe procesy ulegają zwolnieniu i następuje ogólne pogorszenie sprawności. W skrajnych przypadkach może to stanowić zagrożenie dla życia człowieka.

Wyróżnia się trzy stopnie hipotermii ze względu na głębokość obniżenia temperatury ciała:

Lekki (temperatura ciała spada do 32-35 st. C), charakteryzujący się uczuciem marznięcia, skóra jest blada i zimna. Występują dreszcze i drżenie mięśni. Słabną ramiona i nogi, dołączają się zawroty głowy, niepokój i dezorientacja.

Średni (temperatura ciała spada do 30-32 st. C), w którym następuje stadium wyczerpania, w którym objawy hipotermii lekkiej nasilają się. Dodatkowo pojawia się brak wrażliwości na bodźce i sztywnienie mięśni. Przechłodzony organizm dostaje skurczów mięśni, zachowuje się apatycznie i cierpi na zaburzenia świadomości, które powodują zobojętnienie na własny los (poszkodowany nie jest w stanie sobie pomóc).

Ciężki (temperatura ciała spada poniżej 30 st. C) - człowiek jest w stanie bezwładności. Poszkodowany nie odczuwa bólu, zachowaniem przypomina osobę po spożyciu alkoholu. Jego mowa jest bełkotliwa i występuje niezborność ruchowa. Puls jest słabo wyczuwalny, a oddech wolny i płytki. Zanika reakcja źrenic na światło, co jest spowodowane niedotlenieniem mózgu. Poszkodowany ostatecznie traci przytomność.

Obniżenie temperatury ciała do 25 st. C może prowadzić do śmierci.

Pomoc w przypadku hipotermii

Policjanci podkreślają, że każdej zimy wiele osób umiera z wychłodzenia organizmu. Tymczasem wiele z nich można uratować, udzielając choćby podstawowej, pierwszej pomocy.

Jak postępować z wychłodzoną osobą? Najpierw należy sprawdzić, czy jest bezpiecznie, a następnie założyć rękawiczki. Kolejnym krokiem jest ocena stanu poszkodowanego, czyli sprawdzenie przytomności i oddechu. Następnie wzywamy pogotowie.

Oczekując na przyjazd ratowników, należy zabezpieczyć poszkodowanego przed dalszym wychłodzeniem. Najlepiej go przenieść lub zaprowadzić do ciepłego pomieszczenia lub starać znaleźć miejsce osłonięte od śniegu, wiatru i deszczu. Jeżeli ubranie poszkodowanego jest mokre, należy jak najszybciej je zdjąć bez zbędnego poruszania poszkodowanego (np. rozcinając je). W przypadku podejrzenia odmrożenia okolic dystalnych ciała, tj. uszu, nosa, rąk i stóp, należy rozluźnić uciskające części garderoby, które ograniczają ukrwienie. Poszkodowanego dobrze jest okryć kocem lub folią izotermiczną złotą stroną do góry. Dodatkowo wskazane jest okrycie szyi i głowy, co zmniejszy utratę ciepła.

Gdy poszkodowany jest przytomny, możemy podać do picia gorące napoje (wskazane są z dużą zawartości cukru np. z sokiem malinowym). W przypadku stwierdzenia uszkodzeń skóry u osoby poszkodowanej należy zabezpieczyć je opatrunkiem. W przypadku gdy taka osoba jest nieprzytomna, ale ma czynności życiowe, należy ułożyć ją w pozycji bezpiecznej, która zapewni swobodne oddychanie.

U osoby wyziębionej należy stale kontrolować oddech. Kiedy dojdzie do zatrzymania oddechu i krążenia, trzeba przystąpić do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Alkohol nie pomoże

Jak wyjaśniają mundurowi, jednym z najczęstszych, a zarazem najbardziej fałszywych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. - To nieprawda. Faktycznie przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za chwilę jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na zewnątrz, będąc pod wpływem alkoholu. "Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść" - opisują w komunikacie.

Jak zaznaczają, w takich okolicznościach o tragedię nietrudno. Dlatego policjanci apelują, by nie przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas silnych mrozów. Osoby takie wymagają szczególnej pomocy, człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło.

Autorka/Autor:mg/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: policja

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl