Wjechał na plac zabaw, auto stanęło w płomieniach

Kierowca, jak podaje policja, zasłabł za kierownicą
Kierowca, jak podaje policja, zasłabł za kierownicą
Źródło: TVN24
Groźnie wyglądająca sytuacja w Grodzisku Mazowieckim. Mężczyzna wjechał na plac zabaw, a samochód stanął w płomieniach.

Do zdarzenia doszło w sobotę rano na placu zabaw obok Ochotniczej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim, przy ulicy Piłsudskiego. Kierowca auta osobowego stracił panowanie nad kierownicą i wjechał na plac zabaw, na którym wtedy nikogo nie było.

Auto zatrzymało się na karuzeli i stanęło w płomieniach. Jak dowiedzieliśmy się od policji, mężczyzna zasłabł za kierownicą. Z płonącego pojazdu wydostał go zawodowy strażak, który po służbie był świadkiem zdarzenia. Pomogli mu policjanci z wydziału ruchu drogowego, którzy pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia.

Poszkodowany kierowca trafił do szpitala. Nikt inny nie ucierpiał.

Czytaj także: