Śmigłowce będzie można zauważyć w okolicach Dziecięcego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w rejonie ulicy Żwirki i Wigury i Banacha. Będą tam lecieć z Nowego Dworu Mazowieckiego. Tam właśnie odbywają się ćwiczenia i manewry służb.
Chodzi o to, żeby sprawdzić, czy placówka jest przygotowana na ewentualny, masowy napływ poszkodowanych w jakiejś potencjalnej katastrofie. Ten symulowany scenariusz np. wypadku kolejowego ze sporą liczbą osób rannych jest ćwiczony na poligonie Akademii Pożarniczej w Nowym Dworze Mazowieckim. Stamtąd śmigłowce wojskowe i ratownicze wylecą i dotrą w rejon ulicy Żwirki i Wigury oraz Banacha.
Co roku sprawdzają ten scenariusz
Ratownik Medyczny Marcin Janik Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazał, że ćwiczenia zaplanowano w niedzielę od godziny 9. Część operacyjna w szpitalu zaplanowana jest na godzinę 13. Według programu całość zakończy się o godzinie 15. - Genezą ćwiczeń jest konieczność sprawdzenia, corocznej weryfikacji procedury masowego napływu poszkodowanych do szpitalnego oddziału ratunkowego - wytłumaczył.
Ratownik wskazał, że jest to możliwe dzięki współpracy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z Akademią Pożarniczą w Nowym Dworze Mazowieckim. - Spotkaliśmy się na poligonie, żeby móc zorganizować zdarzenie masowe, z którego ci pacjenci będą trafiać do naszego szpitalnego oddziału ratunkowego - wyjaśnił. Jak dodał, w zeszłym roku ćwiczenia odbywały się za pomocą transportu kołowego. Tym razem sprawdzana jest współpraca z wojskiem i transport za pomocą statków powietrznych.
Autorka/Autor: katke/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24