Na krajowej "50" doszło do zderzenia czterech pojazdów - dwóch aut osobowych oraz dwóch ciężarówek. Zginął kierowca jednego z samochodów osobowych. Jedna osoba została ranna, pozostałym trzem nic się nie stało.
Do tragicznego wypadku na krajowej "50" doszło 10 sierpnia około godz. 16.15, na wysokości miejscowości Żukowo, w gminie Naruszewo. To prosty odcinek drogi, na lekkim wzniesieniu.
- Wstępne ustalenia policjantów na miejscu zdarzenia wskazują na to, że kierujący hondą 27-letni mieszkaniec gminy Czerwińsk nad Wisłą jechał w kierunku Płońska. Wyprzedzał ciężarowego mana, gdy jego auto zderzyło się czołowo z jadącą w przeciwnym kierunku scanią. Następnie honda uderzyła w tylne koło wyprzedzanego pojazdu, w jadącą z tyłu osobową skodę i zatrzymała się w przydrożnym rowie - poinformowała komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka policji w Płońsku.
Zginął na miejscu
27-letni kierowca hondy zginął na miejscu. Kierowca scani, z którą się zderzył - 49-latek z Płocka - z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Pozostałym uczestnikom zdarzenia: 39-latkowi z mana, mieszkańcowi gminy Naruszewo, 46-letniemu kierowcy skody z Elbląga oraz 44-letniej pasażerce tego pojazdu nic się nie stało.
- Kierowcy mana, scanii i skody byli trzeźwi. Stan trzeźwości 27-latka ustalony zostanie na podstawie badań laboratoryjnych krwi - przekazała Drężek-Zmysłowska. Dodała, że kierowca hondy posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Przez kilka godzin droga krajowa numer 50 była nieprzejezdna. Na miejscu wypadku pracowały służby. Funkcjonariusze z grupy operacyjno-dochodzeniowej wraz z technikiem kryminalistyki przeprowadzali czynności pod nadzorem prokuratora.
Informowaliśmy także o potrąceniu na Gocławiu: Potrącenie na przejściu dla pieszych
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Płońsk