Dużo szczęścia miał kierowca mitsubishi, którego auto zsunęło się z drogi i omal nie wpadło do kanału przy ulicy Arbuzowej na Ursynowie. Strażacy zabezpieczyli samochód linami. Do jego wyciągnięcia był potrzebny dźwig.
Na miejscu był nasz reporter Lech Marcinczak. - Przed mostkiem, gdzie kanał się rozwidla kierowca mitsubishi chciał przepuścić nadjeżdżający z przeciwka samochód. Niestety za bardzo "przytulił" się do krawędzi jezdni i zaczął się zsuwać po nasypie w stronę wody - podawał reporter tvnwarszawa.pl.
Wystraszonemu kierowcy udało się opuścić samochód. Jednak rozmiękłe od opadów podłoże unieruchomiło samochód.
- Na miejscu są strażacy, którzy linami zabezpieczyli samochód przed dalszym osunięciem. Sprowadzenie ciężkiego sprzętu ratownictwa drogowego, umożliwiło wydobycie auta z powrotem na drogę - dodał Marcinczak.
Auto zsunęło się z drogi
skw/sk