Inscenizacja odbyła się na brukowanym odcinku Młynarskiej. Jak mówi Krzysztof Zawidzki z Grupy Rekonstrukcyjno - Filmowej Bemowo, miejsce to bardzo dobrze oddaje klimat przedwojennej Warszawy. – Są szlabany, zasieki, ustawiliśmy bunkry, mamy pojazdy cywilne, wojskowe transportery i czołg. Rekonstrukcja jest bardzo dobrze przygotowana – chwalił Zawidzki.
Mieszkańcy i Powstańcy
Widzowie mogli obejrzeć nie tylko sceny walki. Przedstawione zostało też życie cywilów w przeddzień wybuchu Powstania. Chodnikiem przechadzały się zwykłe warszawianki, które po chwili ustąpiły już miejsca sanitariuszkom. Na murze wymalowano "kotwice", a na scenę wkroczyli polscy żołnierze, którzy dzięki zdobycznemu czołgowi wyzwolili więźniów "Gęsiowki".
Jak sami mówią, nie jest to tylko hobby, ale przede wszystkim przejaw patriotyzmu i chęć odkrywania najdrobniejszych detali historii.
Inscenizacja upamiętniła wydarzenia związane z krwawymi walkami toczonymi na Woli, gdzie Zgrupowanie "Radosław" znalazło się w pierwszych dniach Powstania.
wp
Ustawili bunkry, malowali "kotwice"