Pytany przez dziennikarzy, czy Mazowsze zapłaci całą majową ratę janosikowego Struzik powiedział: - Zobaczymy, jaki będzie poziom dochodów. Najpierw zabezpieczymy wszystkie nasze niezbędne potrzeby. A jeżeli wystarczy na całą ratę, to ją zapłacimy. Jeżeli nie wystarczy, to zapłacimy tyle, ile będziemy mogli.
"Nie sądzę, żebym złamał dyscyplinę"
Marszałek pytany był też, czy nie płacąc poprzednich rat janosikowego nie złamał dyscypliny finansów publicznych. - Nie sądzę, żebym złamał dyscyplinę finansów publicznych. O złamaniu dyscypliny możemy mówić wtedy, kiedy funkcjonariusz robi to celowo, może w swoim działaniu lub zaniechaniu doprowadzić do tego typu strat. My nie płaciliśmy janosikowego, bo nie mieliśmy z czego. Wiec trudno jest mówić o łamaniu dyscypliny - oświadczył marszałek.
Pod koniec kwietnia sejmik województwa mazowieckiego podjął uchwałę w sprawie wystąpienia do resortu finansów o długoterminowe pożyczki w łącznej wysokości prawie 400 mln zł. Chodzi o 246 mln zł i 153 mln zł. Pożyczki mają być przeznaczone na finansowanie planowanego deficytu budżetowego województwa mazowieckiego w roku 2014 - będą z nich regulowane wpłaty janosikowego.
Problem w skali kraju
Struzik zapowiedział, że o pożyczkę Mazowsze wystąpi jeszcze w maju. - Potrzebna jest oczywiście opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej i mam nadzieję, że wyda ją niezwłocznie. Po pierwsze będziemy zabiegali o jak najniższe oprocentowanie. Uważamy, że to nie my zawiniliśmy i państwo nie powinno (...) zarabiać na województwie. Tak naprawdę chodzi o rozwiązanie problemu w skali kraju, a przepisy są niekonstytucyjne. Będziemy występowali nawet o zwolnienie z oprocentowania, żeby to była bezkosztowa pożyczka - mówił marszałek.
Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. 18 lutego 2014 r. samorząd woj. mazowieckiego, który jest płatnikiem netto tych subwencji (w 2014 r. po raz pierwszy płatnikiem netto jest też woj. dolnośląskie, które ma do zapłacenia 92 mln zł) zalegało z wpłatą janosikowego za cztery ostatnie miesiące 2013 r. Gdy Ministerstwo Finansów wystawiło tytuły wykonawcze na prawie 63 mln zł (raty za wrzesień i październik 2013 r.), województwo zaciągnęło kredyt i uregulowało tę część należności.
W połowie kwietnia Mazowsze miało zapłacić kwietniową transzę janosikowego w wysokości 53,8 mln zł, ale tego nie zrobiło. Wcześniej bowiem konta woj. mazowieckiego zostały zablokowane w celu wyegzekwowania 61 mln zł na pokrycie zaległości w grudniowej racie janosikowego.
W marcu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o janosikowym dotyczące województw samorządowych są niezgodne z konstytucją. Zgodnie z wyrokiem przestaną one obowiązywać po 18 miesiącach od ogłoszenia orzeczenia. Resort finansów uważa, że do czasu zmiany prawa województwo mazowieckie powinno wywiązywać się ze swoich obowiązków i płacić janosikowe.
PAP/lata