Dziecko zginęło w zderzeniu czterech samochodów na trasie S8 pod Mszczonowem. Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 19. Sześć osób trafiło do szpitala. - Policja pod nadzorem prokuratora będzie prowadziła postępowanie. Wyjaśniane będą okoliczności tego zdarzenia - przekazała Patrycja Sochacka z policji w Żyrardowie.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 19 na trasie S8 na wysokości miejscowości Wymysłów. Jak opisywał zdarzenie Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca jadący w kierunku Katowic stracił panowanie nad kierownicą, zniszczył barierki, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z pojazdami poruszającymi się w kierunku stolicy.
- Na miejsce były wezwane dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak nie mogły wylądować przez złe warunki atmosferyczne - mówił w sobotę wieczorem reporter.
Nie żyje dziecko, sześć osób rannych
- Zderzyły się cztery samochody osobowe. Reanimowane było dziecko, niestety nie udało się go uratować. Sześć osób jest w szpitalu - przekazała Patrycja Sochacka z policji w Żyrardowie. - Policja pod nadzorem prokuratora, będzie prowadziła postępowanie. Wyjaśniane będą okoliczności tego zdarzenia - dodała.
Dziecko miało około 10 lat.
Jak dowiedziała się PAP, policja zamierza przesłuchać rannych w wypadku, jak tylko pozwoli na to ich stan zdrowia.
Droga w kierunku Warszawy była zablokowana przez wiele godzin. Utrudnienia występowały też na nitce w kierunku Katowic, gdzie nieprzejezdny był jeden pas ruchu. W niedzielę, około godziny 2 w nocy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, że ruch na S8 został przywrócony.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Straż Pożarna w Żyrardowie