Kryminalni z Mokotowa zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzanych o oszustwa metodą "na wnuczka" i "na policjanta". Podejrzewają ich o wyłudzenie ponad 100 tysięcy złotych, za co może im grozić do ośmiu lat więzienia.
Jak podała komenda stołeczne, rozpracowywanie oszustów trwało kilka tygodni. Trzech z nich zostało zatrzymanych chwilę po tym, jak wyłudzili od 64-letniej kobiety 30 tysięcy złotych. Pozostali dwaj wpadli tego samego dnia.
"Z informacji policjantów wynikało, że czterech z nich mogło dzień wcześniej brać udział w oszustwie na szkodę 84-letniej mieszkanki Ursynowa, gdzie sprawcy wyłudzili podobną kwotę pieniędzy" – poinformowała policja.
Udawali policjantów
Jak działali oszuści? Nawiązując rozmowę telefoniczną ze starszą osobą podszywali się pod któregoś z członków rodziny. Potem przerywali połączenie, a za chwilę dzwonił ktoś, kto podawał się za funkcjonariusza CBŚ. Przekonywał starszą osobę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc, czyli przekazać gotówkę.Z informacji policji wynika, że zatrzymani mężczyźni mogli oszukiwać w ten sposób mieszkańców już od kilku miesięcy. Wiktor Sz. prawdopodobnie pośredniczył w przekazywaniu wyłudzonych pieniędzy, które od starszych osób odbierali Łukasz M. oraz Szymon P., a Michael K. prawdopodobnie nadzorował swoich wspólników. Z kolei Jakub S. pełnił w tej grupie rolę kierowcy, dzięki czemu Wiktor Sz. mógł przemieszczać się pomiędzy miejscami, w których dokonywano oszustw.
Będą kolejne zarzuty?
Kryminalni zabezpieczyli przy Wiktorze Sz. ponad 26 tys. złotych - niewykluczone, że pozostałe pieniądze podzielili między sobą.Mężczyźni usłyszeli zarzuty za udział w trzech takich oszustwach. Wiktor Sz. oraz Michael K. odpowiedzą bowiem za wyłudzenie jeszcze blisko 40 tys. złotych od 65-letniej mieszkanki Ursynowa w listopadzie ubiegłego roku. Niewykluczone, że usłyszą też kolejne. Najbliższe trzy miesiące Wiktor Z. oraz Michael K. spędzą w areszcie, gdzie trafili na wniosek policji i prokuratury. Łukasz M. oraz Szymon P. zostali objęci policyjnym dozorem. Może im grozić kara do ośmiu lat więzienia.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: ksp