Straż pożarna zgłoszenie dostała po 17.00. - Doszło do rozszczelnienia zbiornika paliwa, dlatego musieliśmy zamknąć stację - mówi Nikodem Kiełbowicz ze straży pożarnej.
"Paliwo wybiło"
Najprawdopodobniej do awarii doszło w czasie napełniania zbiorników. - Paliwo z nich wybiło. Nie zmieściło się - mówi Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl
Przekroczona została granica stężenia paliwa w powietrzu. - Gdyby ktoś zapalił papierosa, byłby wybuch - mówi Krysztofiński.
Oprócz straży pożarnej pojawiła się również policja. Stacja została odcięta od prądu.
lata//ec
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl