Zatrzymanie na Gocławiu. Policjanci użyli granatów hukowych

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzili rano akcję na Gocławiu. Użyli granatów hukowych i zatrzymali jedną osobę. Mieszkańcy pisali na Kontakt 24, że słyszeli strzały, ale CBŚP zapewnia, że nie użyto broni.

Akcja służb warszawskim Gocławiu

Pierwszą informację o sytuacji na osiedlu Adria otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Pojechałam odstawić dziecko do żłobka, mąż do mnie zadzwonił, żebym teraz nie wracała, bo coś się dzieje, słyszał strzały. Po osiedlu chodziło dwóch mężczyzn zamaskowanych, być może policja w cywilu, nie wiemy. W tej chwili oznakowana policja jest na miejscu" - napisała na Kontakt 24 czytelniczka.

Zarówno Komenda Stołeczna Policji, jak i Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII przekazały nam, że na tym terenie nie prowadzą działań. Swoją operację potwierdziło natomiast Centralne Biuro Śledcze Policji.

- Policjanci podczas wykonywanych czynności zatrzymali jedną osobę. Została ona obezwładniona. W trakcie akcji wykorzystano granaty hukowe. Nikomu nic się nie stało - powiedziała nam podinspektor Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka prasowa CBŚP. Zastrzegła, że policjanci nie używali broni służbowej. Szczegółów sprawy nie zdradziła.

Przeczytaj także: Linia produkcyjna na posesji pod Warszawą. Policjanci znaleźli 66 kilogramów mefedronu

JOZEFOW
Zlikwidowali magazyn i linię produkcyjną narkotyków w Józefowie
Źródło: KPP w Otwocku
Czytaj także: