Aktywiści: fatalne tempo wymiany "kopciuchów". Ratusz tłumaczy się pandemią i brakami w kadrach

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Licznik "kopciuchów" na rondzie Dmowskiego
Licznik "kopciuchów" na rondzie DmowskiegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/5
Licznik "kopciuchów" na rondzie DmowskiegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Zdaniem aktywistów ze stowarzyszenia Warszawa bez Smogu, śląskie i podkrakowskie wsie wymieniają "kopciuchy" kilkadziesiąt razy szybciej niż Warszawa z ogromnym budżetem. W stolicy do likwidacji pozostało aż 15 tysięcy kotłów. Urzędnicy przekonują, że zaplanowano działania, które tempo wymiany przyspieszą.

1 stycznia 2023 roku wejdą w życie przepisy zakazujące używania pozaklasowych kotłów do ogrzewania domów. Aktywiści ze stowarzyszenia "Warszawa bez smogu" postanowili sprawdzić, jak w stolicy przebiega proces wymiany "kopciuchów". Ich wnioski nie napawają optymizmem.

"W tym roku wymieniono zaledwie 61 kotłów"

Jak przekazali w czwartkowej informacji prasowej, mimo dobrego programu dotacyjnego, jaki oferuje warszawski ratusz, wymiana kotłów "stoi w miejscu". "Od początku roku do 1 czerwca w Warszawie ubyło 61 kotłów na węgiel i drewno" - czytamy w komunikacie. - Z informacji pochodzących z urzędu miasta wynika, że w pierwszym kwartale tego roku zlikwidowano zaledwie 31 "kopciuchów", które funkcjonowały w budynkach miejskich – precyzuje Piotr Siergiej z Warszawy bez smogu. - Z kolei i informacji pozyskanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska wiemy, że w Programie Czyste Powietrze od 1 stycznia do 1 czerwca 2021 zlikwidowano tylko 30 kotłów. Pozostało 18 miesięcy i 14 939 kotłów do zlikwidowania - dodaje.

Stowarzyszenie przypomina, że w Warszawie dopłata, jaką można uzyskać w związku z wymianą kotła, sięga aż 20 tysięcy złotych. "Niestety, pomimo liczby procedowanych wniosków przekraczających 2000 sztuk od początku roku do 25 maja nie wymieniono w domach warszawiaków ani jednego kotła" - czytamy w komunikacie aktywistów.

Ponad 3 tysiące w cztery lata

W ratuszu pytamy o liczby zlikwidowanych w tym roku pieców, przytoczone przez antysmogowych aktywistów. W odpowiedzi urzędnicy nie odnoszą się do nich bezpośrednio. Ale wyliczają, że procedowanych jest obecnie (stan na 21 czerwca) 2314 wniosków (prywatnych) na likwidację kopciuchów. Po kontroli jest 817 kotłów. Ponadto, ratusz wydał 492 decyzje pozytywne. Zawarto również 335 umów, określonych jako "inwestycje w toku".

Ratusz zaprezentował też szersze dane na temat procesu wymiany kotłów. "W Warszawie, na początku 2018 r. znajdowało się ok. 18 tysięcy 'kopciuchów': 16 tys. w zasobie prywatnym oraz 2 tys. w zasobie komunalnym. W latach 2017-2020 na terenie Warszawy zostało zlikwidowanych 3079 'kopciuchów' z czego: 1720 dzięki dotacjom, 1194  w ramach miejskiego programu wymiany 'kopciuchów' komunalnych oraz 165 w ramach rządowego programu 'Czyste powietrze'" - czytamy w odpowiedzi.

Poza tym ratusz przytacza również, ile "kopciuchów" zostało zlikwidowanych w latach 2017-2020 w zasobie prywatnym. W 2017 zlikwidowano 311 kotłów, w 2018 - 416, w 2019 - 412. W 2020 roku liczba wymienionych pieców wzrosła dość znacząco i wyniosła 581. "Na likwidację kopciuchów w zasobie prywatnym i komunalnym wydaliśmy już łącznie 65 milionów złotych" - wyliczył ratusz.

Wsie wymieniają "kopciuchy" kilkadziesiąt razy szybciej

To jednak wciąż mało. Być może miejski program wymiany kotłów nie "stoi w miejscu", ale na pewno sam proces przebiega zdecydowanie zbyt wolno. Ratusz wskazuje, że w Warszawie do wymiany wciąż pozostało około 15 tysięcy "kopciuchów", w tym 800 kotłów w lokalach komunalnych.

Aktywiści podkreślają, że porównanie liczby zlikwidowanych kotłów w innych miejscowościach w 2020 roku nie wypada korzystnie dla stolicy. Warszawa bez Smogu przytacza kolejne dane: "śląska wieś Gierałtowice wymieniła 215 kotłów, podkrakowska wieś Zabierzów 204. Porównując te liczby z wymianą kotłów w Warszawie okazuje się, że w Gierałtowicach wymieniono na tysiąc mieszkańców 60 razy więcej, a w Zabierzowie aż 130 razy więcej kotłów niż w Warszawie. Gdyby stolica osiągnęła tempo wymiany takie jak te dwie wymienione wsie, to uporałaby się z likwidacją swoich 'kopciuchów' w ciągu kilku miesięcy".

Winne pandemia i niedobór kadr

Urzędników spytaliśmy o przyczynę wolnego tempa i co można zrobić, by je poprawić.

Dyrektor Biura Ochrony Powietrza i Polityka Klimatycznej Marcin Morawski odpowiedział, że jeszcze do niedawna trwał sezon grzewczy, a w trakcie jego trwania (poza szczególnymi wyjątkami) nie prowadzi się wymiany. - Dlatego czas wymiany instalacji w roku 2021 zaczął się stosunkowo niedawno, a jego rezultaty należy oceniać na początku kolejnego roku - przekazał.

Morawski wskazał, że choć liczba złożonych wniosków o dotację w ubiegłym roku znacznie się zwiększyła (z 722 wniosków w 2019 roku do 2237 w 2020), to tempo realizacji inwestycji zostało spowolnione ze względu na pandemię, "m. in. z powodu opóźnień w podpisywaniu umów przyłączeniowych przez spółkę dostarczającą gaz".

Dla procesu wymiany dotacji, oprócz dostępności środków finansowych na same dotacje i stworzenie sprawnego systemu obsługi wniosków, kluczowa jest liczba pracowników zaangażowanych do oceny wniosków. 

W wydziale dotacji obecnie zatrudnionych jest 30 osób: 18 pracowników merytorycznych i 3 pracowników pomocniczych oraz 9 pracowników zespołu kontrolnego weryfikującego zakres inwestycji zgłaszanych do dofinansowania. - Początkowo wydział liczył 5 pracowników (2019 r.), następnie zatrudniono etapami kolejnych 9 pracowników (2020 r.), a w 2021 r. dołączyło 16 nowych osób. Proces był także wspierany kilkunastoma oddelegowanymi czasowo pracownikami w ubiegłym roku. Aby przyspieszyć tempo rozpatrywania wniosków, jeszcze w 2021 roku wydział dotacji zostanie powiększony o kolejne osoby - przekazał Morawski.  

Program inwentaryzacji

Morawski podkreślił również, że na tempo wymiany ma wpłynąć program inwentaryzacji kotłów. W 2020 roku we współpracy z Krajową Izbą Kominiarzy zrealizowano pilotażową inwentaryzację na terenie Targówka. - Kominiarze przeprowadzili inwentaryzację w nieruchomościach niepodłączonych do sieci ciepłowniczej i gazowej na terenie dzielnicy. Przy każdej wizycie wypełniali ankietę opisującą szczegółowo rodzaj ogrzewania w lokalu. Dane te następnie trafiły do miejskiego Systemu Inwentaryzacji Źródeł Ciepła (SEZO). Dzięki pozyskanym danym możliwe będzie lepsze zaplanowanie dalszych działań związanych z likwidacją kopciuchów na terenie miasta - stwierdził.

Nie jest wykluczone, że program dotacyjny zostanie wydłużony na kolejne lata po 2022 roku. Ale taką decyzję będzie musiała podjąć Rada Warszawy, zmieniając obowiązującą obecnie uchwałę. - Wpływ na to będzie mieć tempo likwidacji pieców w 2021 i 2022 roku oraz możliwości budżetowe - przyznał Morawski.

Nowelizacja uchwały antysmogowej

Tymczasem w poniedziałek samorząd województwa mazowieckiego zaproponował nowelizację obowiązującej od 2017 roku uchwały antysmogowej. Zgodnie z jej zapisami wszystkie nowe kotły na paliwa stałe instalowane po 11 listopada 2017 r. muszą spełniać wymagania tzw. ekoprojektu (dyrektywy unijnej określającej normy emisji zanieczyszczeń do powietrza dla kotłów oraz ogrzewaczy pomieszczeń). Od lipca 2018 roku na Mazowszu obowiązuje także zakaz spalania części paliw stałych – węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów czy słabej jakości węgla kamiennego i paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20 proc.

Zgodnie z nowym projektem od lipca 2024 roku w Warszawie miałby obowiązywać zakaz spalania węgla, a od lipca 2030 r. zakaz spalania wszystkich paliw stałych (np. drewna czy pelletu).

Konsultacje projektu nowej uchwały antysmogowej rozpoczną się już 1 lipca i potrwają do 16 sierpnia 2021 r. Uwagi będzie można składać za pomocą formularza elektronicznego dostępnego na stronach urzędu marszałkowskiego (formularz będzie aktywny tylko w terminie trwania konsultacji), pisemnie na adres Departamentu Gospodarki Odpadami, Emisji i Pozwoleń Zintegrowanych UMWM (ul. Kłopotowskiego 5, 03-718 Warszawa) oraz ustnie do protokołu po wcześniejszym umówieniu wizyty.

Proponowane zmiany w uchwale antysmogowej
Proponowane zmiany w uchwale antysmogowejTVN24

Autorka/Autor:dg

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl