Wykrywa i neutralizuje. Na stołecznym lotnisku zainstalują system antydronowy

Lotnisko Chopina nie przewiduje utrudnień (zdjęcie ilustracyjne)
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne)
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl
Jeszcze w czerwcu na Lotnisku Chopina zacznie działać nowoczesny system umożliwiający wykrywanie i neutralizację bezzałogowych statków powietrznych. Dostawcą jest firma z Gdyni.

Spółka Polskie Porty Lotnicze S.A. jest w trakcie wdrażania systemu antydronowego na Lotnisku Chopina. 30 maja poinformowała o podjęciu współpracy z gdyńską firmą Advanced Protection Systems S.A. (APS), która dostarcza rozwiązania m.in. dla Sił Zbrojnych RP, w tym system o nazwie Sky Control (SKYctrl). Jak wyjaśnia w komunikacie spółka PPL, to rozwiązanie jest obecnie jedynym systemem na świecie, który przeprowadza detekcję tzw. bezzałogowych statków powietrznych jednocześnie za pomocą sensora radarowego, akustycznego, wizyjnego oraz radiowego. System umożliwia skuteczne wykrywanie i neutralizację wszystkich obiektów typu LSS (Low – Slow – Small), czyli dronów komercyjnych, profesjonalnych i przemysłowych. 

Wykrywa i neutralizuje

Jak podkreśla Anna Dermont, rzeczniczka prasowa PPL, rozwiązania antydronowe APS są łatwe w użyciu, montażu czy demontażu. - Zaawansowane oprogramowanie systemu umożliwia rozpoznanie, czy zbliżający się obiekt to samolot, ptak, czy dron. Oprogramowanie umożliwia też wprowadzenie drona na tzw. białą listę, czyli wykaz urządzeń, które mają zgodę na wykonywanie lotów w określonej strefie - wyjaśnia Dermont. - Co ważne, system zaopatrzony jest w tzw. jammer, czyli urządzenie do neutralizacji bezzałogowego statku powietrznego. System APS będzie działał na Lotnisku Chopina już w czerwcu - dodaje.

Spółka PPL podkreśla, że APS jest światowym liderem w obszarze technologii systemów antydronowych, a w szczególności wyspecjalizowanych radarów 3D MIMO do zastosowania w detekcji, śledzeniu i klasyfikacji bezzałogowych statków powietrznych. Tworzone przez firmę systemy są używane m.in. w Norwegii, Estonii, Finlandii, Czechach, Ukrainie, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Korei Południowej, Singapurze oraz Indiach. Odbiorcami tych rozwiązań są służby mundurowe, wojsko oraz zarządzający infrastrukturą krytyczną.  

Incydenty z udziałem drona

W ciągu niecałego miesiąca w okolicy Lotniska Chopina dron dwa razy spowodował zagrożenie bezpieczeństwa. Do pierwszej z sytuacji doszło 13 maja. Wtedy dron minął o około 30 metrów lądujący samolot LOT. W sprawie przyjęto zawiadomienie dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lotniczym. Po dwóch lądowaniach samolotów narodowego przewoźnika na warszawskim lotnisku na 30 minut zostały wstrzymane wszystkie operacje.

Drugi incydent wydarzył się w sobotę, 27 maja. Piloci samolotu PLL LOT zgłosili obecność drona w przestrzeni powietrznej około 40 kilometrów od Lotniska Chopina. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej od razu uruchomiła odpowiednie procedury - przekazały wówczas we wspólnym oświadczeniu PAŻP, Polskie Porty Lotnicze oraz LOT.

Czytaj także: