Na bemowski komisariat zadzwoniła zdenerwowana i przerażona kobieta. Jak przekazała Sulowska, pokrzywdzona poinformowała policjantów o zajściu. - Gdy wychodziła z jednego ze sklepów, zaczepił ją mężczyzna, który najpierw groził jej śmiercią, a potem rzucił się na nią z łomem i uderzył w nogi. Napastnik szybko uciekł z miejsca zdarzenia - wskazała.
Miał ponad 1,5 promila
Policjanci odnaleźli mężczyznę w jego mieszkaniu. - Był agresywny. Widząc umundurowany patrol, początkowo próbował zamknąć drzwi - powiedziała rzeczniczka bemowskiej policji. - Policjanci zareagowali stanowczo i uniemożliwili mu to - dodała.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, w którym znaleźli łom. Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek jest pod wpływem alkoholu i ma go ponad 1,5 promila w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany.
- Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała powyżej siedmiu dni - przekazał Sulowska. Prokurator skierował do sądu wniosek o areszt dla mężczyzny na trzy miesiące, który został uwzględniony.
36-latkowi za ten atak może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola.
Czytaj również: "Kilkukrotnie włożył pasażerce autobusu rękę pod sukienkę". Policja publikuje zdjęcia poszukiwanego:
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock