Woził warszawiaków prawie 28 lat. Kończy swoją służbę w stolicy, trafi do Kijowa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Pociągi z serii 81 trafią do Kijowa
Pociągi z serii 81 trafią do Kijowa
Metro Warszawskie
Pociągi z serii 81 trafią do KijowaMetro Warszawskie

W środę, 29 marca, przed godziną 12 ze stacji Młociny w kierunku Kabat odjechał w ostatni kurs skład 07, złożony z wagonów serii 81, który trafi do Kijowa. W pożegnalną podróż zabrał pasażerów, a także dziennikarzy i pasjonatów komunikacji miejskiej.

Wagony serii 81 woziły pasażerów w Warszawie niemal 28 lat, czyli od otwarcia pierwszej linii metra. Teraz kończą swoją służbę w stolicy i trafią do Kijowa, gdzie uzupełnią tabor tamtejszej kolei podziemnej. Z tej okazji warszawskie metro zaprosiło na pożegnalny kurs składem 07 na linii M1. Wyjechał on z Młocin – w stronę Kabat – w środę, 29 marca przed godziną 12. By się nim przejechać, trzeba było stawić się na stacji Młociny o godz. 11.50.

Skład ruszył tuż po godzinie 12 ze stacji Młociny. Oprócz pasażerów wiózł sympatyków komunikacji miejskiej. Zaskoczeniem było trzech chłopców, którzy z przejęciem fotografowali pociąg i kręcili pamiątkowe filmy. - W przyszłości chcemy zostać motorniczymi - mówili dziennikarzom.

Ostatni pasażerowie opuścili skład

Pociąg mijał kolejne stacje, aż w końcu rozległ się ostatni komunikat odczytany głosem lektora Ksawerego Jasieńskiego: "Stacja Kabaty. Uwaga! Stacja końcowa. Prosimy o opuszczenie pociągu".

Rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń zaznaczyła, że to historyczna chwila. - Dzisiaj o godzinie 5.17 po raz ostatni, na pierwszą linię metra wyjechał skład numer 7. Jest to pierwszy z dziesięciu pociągów, które będziemy przekazywać do metra w Kijowie - podkreśliła. - Tym samym realizujemy prośbę metra kijowskiego, by pomóc im utrzymać eksploatację pociągów serii 81. Mam nadzieję, że transport tego pociągu odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Jego organizacja leży po stronie metra kijowskiego - dodała.

Wyjaśniła, że pociąg zjechał do STP Kabaty, gdzie rozpocznie się demontaż elementów niepotrzebnych w metrze kijowskim, m.in. systemów ograniczenia prędkości, czy też czarnych skrzynek.

W Warszawie zostaje 12 pociągów

Na Ukrainę trafi 60 wagonów o wartości około 40 mln złotych. W warszawskim metrze były eksploatowane od 1995 roku. W kwietniu minie 28 lat odkąd zaczęły wozić pasażerów.

- W Warszawie zostaje 12 pociągów. Pamiątkowy skład 02 będzie woził pasażerów i zostanie on z całą pewnością na stanie metra warszawskiego, bo jest to skład historyczny, w całości złożony z wagonów radzieckich wyprodukowanych w 1989 roku. Pozostałe składy będziemy wycofywać z pierwszej linii metra, gdyż cały czas trwają dostawy najnowszych pociągów Skoda Varsovia, które mają zupełnie inne parametry techniczne - powiedziała Anna Bartoń.

Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert stwierdził, że w Warszawie na pewno nie zabraknie składów metra. - Oprócz tego, że dojeżdżają nowe pociągi to wycofywanie starych składów jest zaplanowane w taki sposób, aby nadal pociągi metra mogły jeździć w takiej liczbie, jaka jest potrzebna do obsługi dwóch linii metra - podkreślił.

Wagony pojadą do Kijowa

Na początku roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski spotkał się z merem Kijowa Witalijem Kliczką i podpisał list intencyjny w sprawie przekazania do stolicy Ukrainy części taboru warszawskiego metra.

- W rozmowie telefonicznej, jeszcze przed spotkaniem, mer Witalij Kliczko mówił mi, że kijowskie metro może stanąć z powodu braku części zamiennych. Dzięki temu, że przekazujemy Ukrainie starsze, rosyjskie, ale nadal sprawne pociągi – łącznie aż 60 wagonów – metro w Kijowie będzie mogło dalej funkcjonować. To gest naszej solidarności wobec naszych przyjaciół z Ukrainy – powiedział prezydent Warszawy.

Strona ukraińska otrzyma rosyjskie wagony serii 81 bezpłatnie – łącznie będzie to 60 wagonów o wartości ponad 40 milionów złotych. Po ich stronie jest m.in. ubezpieczenie i organizacja transportu. "Metro kijowskie zakończyło postępowanie przetargowe na wybór firmy, która będzie transportować wagony. Trwają ostatnie przygotowania do organizacji tego przedsięwzięcia" - poinformował stołeczny ratusz.

Skład 07 warszawskiego metra UM Warszawa

Produkowane od 1989 roku

Radzieckie, a później rosyjskie pociągi serii 81 były produkowane dla Warszawy od 1989 roku w zakładach w Sankt Petersburgu i Mytiszczi pod Moskwą. Służyły pasażerom od otwarcia linii M1, czyli w 1995 roku, a nawet wcześniej, gdy organizowano dni otwarte z przewozami okolicznościowymi .Pierwszy na trasę ruszył linii M1 ruszył – ze stacji Wilanowska w kierunku Politechniki – pojazd numer 03. Składał się on z trzech wagonów o numerach 005, 406, 006, a inauguracyjny przejazd tego składu odbył się 7 kwietnia 1995 roku.

Po uruchomieniu metra pociągi były trzywagonowe, następnie składy zostały wydłużone do czterech, a ostatecznie do sześciu wagonów. Obecnie warszawskie metro posiada 22 takie pociągi, w tym 10 wagonów radzieckich, wyprodukowanych jeszcze w 1989 roku.

W sezonach zimowych wysłużone wagony metra serii 81 zmieniały się w pociągi świąteczne – w ostatnich latach były to składy o numerach 10 i 13. Wielokrotnie brały też udział w ćwiczeniach strażaków i jednostek antyterrorystycznych – zarówno na stacjach, jak też w tunelach warszawskiego metra. Na pamiątkę zachowany zostanie skład o numerze 02, który jako jedyny jest w całości skonfigurowany z najstarszych wagonów.

Ponad 2,4 miliona kilometrów

Ratusz zaznaczył, że wszystkie z przygotowywanych do wysyłki do Kijowa wagonów posiadają aktualne świadectwa sprawności technicznej. Ostatnie naprawy tego typu wagonów odbywały się w latach 2017-2022. Poszczególne pociągi tej serii mają przejechane od ponad miliona do prawie 2,5 milionów km. Skład 07, który w ostatni kurs wyjedzie w najbliższą środę, złożony jest z wagonów wyprodukowanych w 1994 i 1997 roku, pokonał aż 2,4 mln km.

Przed podróżą do Kijowa z wagonów zdemontowane zostaną m.in. urządzenia Systemu Ograniczenia Prędkości, rejestratory zdarzeń, aparatura do radiołączności i inne mechanizmy, które nie są wykorzystywane w kijowskim metrze. Na czas przejazdu zostaną zdjęte również lusterka i odbieraki prądu, aby nie uległy uszkodzeniu.

Autorka/Autor:dg, katke/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawy

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl