Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" podało informację o podwyższonej opłacie dla MPWiK w Warszawie w czwartek. To pokłosie zrzutu ścieków do Wisły po awarii układu przesyłającego nieczystości do oczyszczalni "Czajka", do której doszło w ubiegłym roku.
"Koszty nie mogą być przerzucone na mieszkańców"
Kwota, jaką naliczyły Wody Polskie, to 10 501 540 zł. "W ocenie Wód Polskich oraz organów ochrony środowiska wystąpił zrzut nieoczyszczonych ścieków do rzeki Wisły bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego. MPWiK przysługuje prawo do wniesienia reklamacji w terminie 14 dni" – poinformowały w komunikacie Wody Polskie.
"Koszty opłaty podwyższonej musi ponieść MPWiK i nie mogą być one w żaden sposób przerzucone na mieszkańców. Zgodnie z ustawą o Zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzania ścieków, tego rodzaju koszty spółek wodno-kanalizacyjnych są niekwalifikowalne i nie mogą być wliczane w opłaty za wodę i ścieki" – czytamy dalej.
MPWiK będzie analizować pismo
MPWiK potwierdziło, że w czwartek otrzymało pismo z Wód Polskich z informacją o naliczeniu opłaty podwyższonej. Rzecznik przedsiębiorstwa Marek Smółka przekazał, że pismo musi zostać przeanalizowane. Wtedy zapadanie decyzja o ewentualnym zareklamowaniu.
- Mogę jedynie zapewnić, że MPWiK będzie w tej sprawie podejmować decyzje w ramach obowiązującego prawa – powiedział rzecznik.
MPWiK rozpoczęło zrzut ścieków z części lewobrzeżnej Warszawy do Wisły 28 sierpnia ubiegłego roku, kiedy awarii uległ drugi rurociąg układu przesyłowego. Dzień wcześniej zepsuł się pierwszy. Do rzeki trafiało 3 tysiące litrów nieczystości na sekundę.
Awaria "Czajki"
W efekcie sierpniowej awarii układu przesyłowego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy, zamiast do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka", były w całości zrzucane do Wisły. Trwało to od 28 sierpnia do 14 września, potem przekierowano je na tymczasowy rurociąg. Od 16 listopada ścieki płyną do "Czajki" znów pod dnem rzeki.
MPWiK informowało wtedy, że "ilość wprowadzonych do Wisły ścieków stanowiła około jeden procent całkowitego przepływu wody w rzece", a "prowadzony monitoring wskazał także, że zrzut ścieków powodował jedynie lokalne i przejściowe pogorszenie jakości wody".
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl