- Przez ostatnie osiem lat, przez rządy PiS-u, samorząd był niszczony, zabierano nam pieniądze i prerogatywy - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że obecni rządzący muszą "sprzątać po PiS-ie", rozwiązywać problemy, które nagromadziły się przez dwie kadencje. Dodał, że pierwszy krok do zakończenia "starej ery" został wykonany 15 października, kiedy to Polacy zdecydowali o zmianie władzy.
- Żeby zakończyć erę populizmu musimy wygrać w wyborach samorządowych musimy wygrać we wszystkich województwach. We wszystkich miastach, miasteczkach i na polskiej wsi. Dopiero wtedy będziemy mogli jasno powiedzieć, że era populizmu się kończy i demokracja będzie w Polsce wzmacniana - mówił Trzaskowski.
Podkreślił, że czas zająć się rozwiązywaniem najważniejszych problemów Polaków.
- Rząd się tym zajmuje, ale również my się tym zajmujemy, wyznaczając trendy, tak jak w Warszawie, jeżeli chodzi o darmowe żłobki, jeżeli chodzi o poważne zajęcie się kwestią psychiatrii i psychologii dziecięcej, tak jak w kwestiach dotyczących walki o czyste powietrze. Właśnie, dlatego apelujemy do wszystkich, żeby stanęli przy urnach w trakcie wyborów samorządowych, oddali swój głos. Ta frekwencja jest niesłychanie istotna dla nas wszystkich (...) Idźcie do wyborów samorządowych, jeżeli chcecie wzmacniać demokracje w Polsce - dodał.
"Polska jest warta obywatelskiego zainteresowania"
Głos zabrała też prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Przez ostatnie lata wiedzieliśmy to jak samorząd: gminy, miasta, powiaty, często zastępowały rząd w tych najbliższych ludziom potrzebach - powiedziała.
Na przykładzie Gdańska przywołała sprawę programu in vitro, który bez wsparcia miasta nie zostałby zrealizowany, a także sytuację organizacji pozarządowych, pozbawionych dotacji z Funduszu Sprawiedliwości. - 7 kwietnia weźcie odpowiedzialność za swoje lokalne wspólnoty, weźcie udział w wyborach samorządowych, bo nie wolno tego odpuścić. Bo cała Polska jest warta naszego obywatelskiego zainteresowania - zaapelowała Dulkiewicz.
"Przywrócić godne finasowanie samorządów"
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zwrócił również uwagę na straty, jakie przez rządy PiS-u poniosły Warszawa i Białystok. - Warszawa straciła przez te lata 11 miliardów złotych. Jeżeli chodzi o Białystok, to jest netto strata 400 milionów złotych (...) Rozmawiamy z nowym rządem, rządem Donalda Tuska, aby przywrócić godne finasowanie samorządów. Mamy zrozumienie. Od następnego roku ma być zupełnie inny system naliczania dotacji, subwencji, a mianowicie od dochodu mieszkańca, a nie od podatku, jaki mieszkaniec wprowadził - tłumaczył.
Zaapelował również, aby podczas kwietniowych wyborów postawić na doświadczonych samorządowców, "którzy sprawdzili się w trudnych czasach przez ostatnie osiem lat".
"Drogowskaz skierowany na Polskę samorządową"
Wójt gminy Izabelin Dorota Zmarzlak wskazała, że przed nowym rządem i nowym parlamentem jest zadanie stworzenia Polski, w której każdy ma równy dostęp do podstawowych usług publicznych, takich jak edukacja, zdrowie, transport, wodociągi czy kanalizacja.
- To właśnie my, w samorządach, każdego dnia wspólnie z naszymi mieszkańcami tworzymy te rozwiązania. To we wsiach miastach i miasteczkach powstają najlepsze pomysły na to, jak powinna wyglądać Polska. Chcemy dzielić się tymi pomysłami z rządem centralnym (...) Pokażmy, że drogowskaz skierowany na Polskę samorządową jest nie do odwrócenia - podkreśliła.
P.o. prezydenta Sopotu Magdalena Czarzyńska–Jachim zaznaczyła, że "wspólnota to słowo najważniejsze dla Polski", a senator Zygmunt Frankiewicz (KO) dodał, że zaraz po wyborach w Parlamencie powstał Parlamentarny Zespół Samorządowy, który liczy prawie 40 członków.
- Ten zespół bardzo aktywnie zabrał się do pracy, rozmawia z rządem, z prezydiami Sejmu i Senatu. Są już pierwsze efekty tych rozmów i prac - powiedział. Dowodził, że zespół ten jest gwarantem, że "sprawy samorządowe naszych małych ojczyzn będą reprezentowane".
Autorka/Autor: ng/b
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24