48 zdjęć stereoskopowych trafiło na wystawę "Rzymskie wakacje 1957, czyli wieczne miasto na fotografiach Danuty Szlajmer". Wieczne miasto na fotografiach sprzed siedmiu dekad szokuje pustkami na ulicach. Próżno szukać na nich mieszkańców pędzących na skuterach czy turystów, którzy dziś odwiedzają stolicę Włoch w sile siedmiu milionów rocznie.
Zdjęcia wykonane przez 1957 roku pokazują przede wszystkim potęgę architektury - skąpane w promieniach słońca najważniejsze zabytki starożytnego Rzymu. Zasiadając przed wizjerem przedwojennej maszyny przy alejach Jerozolimskich podziwiamy przesuwające się czarno-białe, trójwymiarowe fotografie Koloseum, Forum Trajana, Mauzoleum Hadriana, Mostu Wiktora Emanuela II, Pałacu Kwirynalskiego czy Piazza della Rotonda.
- Autorka odwiedziła wszystkie najważniejsze zabytki starożytnego Rzymu. To, co zaskakuje, to zatrważająca mała liczba ludzi. Nie widać ich nawet na Schodach Hiszpańskich, które dziś turyści okupują o każdej porze dnia. Są też pewne smaczki, na przykład zdjęcie kiosku pełnego gazet. Choć samochodów jest niewiele, to jest jedno zdjęcie, na którym są głównym bohaterem, więc widać też fascynację motoryzacją - opowiada Paweł Brząkała, kurator wystawy.
Nigdy wcześniej niepokazywane
Autorką wszystkich fotografii jest Danuta Szlajmer, pierwsza powojenna właścicielka Fotoplastikonu Warszawskiego. Sprzedała go w latach 70., gdy zdecydowała się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Muzeum Powstania Warszawskiego odkupiło przedwojenne urządzenie od kolejnych właścicieli w 2009 roku, wraz z kolekcją zdjęć. Wśród nich było 35 fotografii z Rzymu. Ale to za mało na samodzielną wystawę, bo fotoplastikon mieści 48 zdjęć w obrotowym mechanizmie. Tyle musi być, że zrobił on kółko.
- Dwa lata później odezwała się do nas pani Danuta i przekazała pudło negatywów. Uważała, że nie mają żadnej wartości, nie chciała tego nawet ująć w spisie darowizny. Ale okazało się, że są tam negatywy zdjęć, których nie mieliśmy, Rzym był takim przypadkiem. Odnaleźliśmy 23 dodatkowe zdjęcia, które nigdy nie były naświetlone, a więc także pokazywane. To część tej samej kolekcji, razem zgromadziliśmy 58 zdjęć, co pozwoliło zrobić pełną wystawę - tłumaczy Brząkała.
Wystawa jest czynna do 29 kwietnia, od środy do soboty w Fotoplastikonie Warszawskim.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Danuta Szlajmer / MPW