Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej podziękował warszawiakom i warszawiankom za pomoc uchodźcom. - Nasi goście zostają z nami i trzeba mieć strategię.
Zaznaczył, że takiej strategii, zarówno polskiej jak i europejskiej, nie ma, a wciąż jest potrzebna.
Co piąty uchodźca zatrzymał się w Warszawie
- Od początku wojny polską granicę przekroczyło ponad trzy miliony siedemset tysięcy osób, co piąta z nich kierowała się do Warszawy. Przez Warszawę przejechało ponad osiemset tysięcy osób z Ukrainy. W szczycie kryzysu w Warszawie i okolicach przebywało mniej więcej około trzysta tysięcy osób – wskazał.
- Czyli, tak jak informowaliśmy, w pierwszym miesiącu nasza populacja w Warszawie zwiększyła się o piętnaście procent – dodał.
Zaznaczył, że od maja to się zmienia. Część Ukraińców wyjeżdża w inne miejsca w Polsce, a część wraca do domów. – My staramy się ten ruch szacować, szacować liczbę osób, która jest w tej chwili w Warszawie i okolicach. Wydaje się, że jest to około dwustu tysięcy. W samej Warszawie jest to około sto siedemdziesiąt tysięcy osób – przekazał.
14 tysięcy wolontariuszy
Przypomniał, że "to nie samorząd jest odpowiedzialny za politykę migracyjną". – Staraliśmy się robić wszystko, co możemy, ale olbrzymia większość tych zadań jest ponadstandardowa – powiedział.
Wskazał, że w zlokalizowanych w trzech miejscach punktach recepcyjnych pomoc uzyskało 340 tysięcy osób. Pracowało tam ponad 14 tysięcy wolontariuszy i wolontariuszek.
Zapewniono też ponad 160 tysięcy noclegów w ponad 30 lokalizacjach. Ponad tysiąc osób zostało hospitalizowanych, a w stolicy urodziło się ponad stu Ukraińców. Do stołecznych placówek oświatowych uczęszcza ponad 17 tysięcy dzieci, które uciekły przed wojną.
Do Ukrainy warszawski ratusz wysłał ponad pięć tysięcy palet żywności.
36 procent uchodźców znalazło już w Warszawie pracę.
Autorka/Autor: kz
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: konkret24