W czwartkową noc w hali fabrycznej przy ulicy Kacpury wybuchł pożar.
- Palą się składowane w środku elementy, w środku widać płomienie wychodzące przez okna. Nie ma zagrożenia dla budynków mieszkalnych - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl, który był na miejscu.
Straż pożarna zgłoszenie o pożarze otrzymała w czwartek o godzinie 21.28. Na miejsce początkowo skierowano sześć zastępów straży pożarnej. Jak przekazał Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej, docelowo na miejscu działało 27 zastępów, dwie grupy operacyjne miasta i województwa oraz zastępcy komendanta miejskiego i wojewódzkiego.
- Pożarem był objęty magazyn z różnymi chemikaliami. Paliło się około 100 metrów kwadratowych w jednej z hal. Był to pożar ciężki do opanowania, ze względu na chemikalia. Unoszący się dym nie stanowił zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Nasi chemicy byli na miejscu i nie stwierdzili zagrożenia - doprecyzował Smoter.
W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych. Strażacy zakończyli działania o godzinie 3.23.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl