ZGŁOSZONE NA KONTAKT24

Potrącił rowerzystkę. "Wystarczyło, żeby zwolnił". Nagranie

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Potrącenie rowerzystki w Warszawie

W niedzielę, 2 czerwca, na Ursynowie kierowca toyoty potrącił 52-letnią rowerzystkę. Kobieta jechała przez ulicę przejazdem dla rowerów. Została zabrana do szpitala. W sprawie czynności prowadzi policja. Film ze zdarzenia dostaliśmy na Kontakt 24.

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowała się pani Agnieszka z Warszawy, rowerzystka, która została potrącona przez kierowcę samochodu z aplikacji do zamawiania transportu. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 2 czerwca, około godziny 8 rano przy skrzyżowaniu ulicy Filipiny Płaskowickiej i Cynamonowej na warszawskim Ursynowie.

- Byłam umówiona ze znajomymi na wycieczkę rowerową. Zbliżałam się do umówionego miejsca spotkania, gdy to się stało. Jak widać na nagraniu, przemieszczałam się przez przejście w prawidłowy sposób, specjalnie wytyczoną dla rowerzystów ścieżką. To kierowca nie zachował ostrożności. Nie mam pojęcia, co sobie wtedy myślał - mówiła pani Agnieszka.

Kiedy wjeżdżała na ścieżkę, widziała nadjeżdżający samochód. - Natomiast był w sporej odległości od ścieżki. Przyjęłam to założenie, że na ścieżce mam pierwszeństwo i że on mnie widzi i że zwolni. Kierowca auta nie musiałby hamować nawet, bo był daleko, wystarczyło, żeby zwolnił. Brakowało mi do zjazdu ze ścieżki około półtora metra, może dwa metry - relacjonowała pani Agnieszka w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Wtedy doszło do zderzenia. Poszkodowana podejrzewa, że kierowca mógł w ogóle jej nie widzieć, choć jeździ na zielonym rowerze i tego dnia miała kolorowe ubrania. - Przypuszczam, że mógł być skupiony na innych rzeczach. Gdyby patrzył przed siebie, na pewno by mnie widział. Kierowca w ogóle nie hamował, prawdopodobnie zorientował się, że mnie potrącił dopiero wtedy, gdy we mnie uderzył - dodała.

Skręcony staw barkowo-obojczykowy i złamany kciuk

- W wyniku potrącenia straciłam przytomność. O wszystkim, co miało miejsce później, dowiedziałam się od znajomych. Na szczęście byli w pobliżu. To oni zadzwonili na pogotowie i na policję. Mówili, że kierowca był w ogromnym szoku. Dodatkowo nie potrafił komunikować się ani po polsku, ani po angielsku. Wiem od nich, że od razu po wypadku podniósł mnie z jezdni i położył na tylnym siedzeniu pasażerskim - mówiła w rozmowie z Kontaktem 24.

Pani Agnieszka dodała, że od razu na miejsce wypadku przybyło pogotowie ratunkowe oraz policja. - Całą niedzielę spędziłam na SOR-ze w szpitalu MSWiA. Teraz mam dwa tygodnie zwolnienia lekarskiego, przede mną rehabilitacja - podkreśliła kobieta. Przekazała, że w wyniku tego wypadku doznała wielu urazów. - Mam skręcony staw barkowo-obojczykowy, krwiak podskórny w prawym kolanie, zdarty policzek i złamany lewy kciuk. Na szczęście miałam założony kask i badania nie wykazały żadnych urazów głowy, ale mimo to borykam się z jej bólami - dodała.

O sprawę spytaliśmy policję, która potwierdziła zdarzenie. - Kierowca toyoty potrącił 52-letnią rowerzystkę. Kobieta trafiła do szpitala. Sprawa jest w toku - przekazał Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.

Autorka/Autor:asz, mg/tok

Źródło: Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Damian / Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl