Posłanka ruchu Polska 2050 Hanna Gill-Piątek zapowiedziała interwencję u ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka w sprawie przyspieszenia montażu filtrów spalin w tunelu pod Ursynowem. Z kolei ursynowski radny Paweł Lenarczyk zaproponował nazwanie ronda, gdzie Południowa Obwodnica Warszawy krzyżuje się z Puławską, imieniem jednej z ofiar protestów na Białorusi.
Jak informowaliśmy pod koniec grudnia, drogowcy szukają firmy, która zajmie się pomiarami jakości powietrza w okolicach tunelu POW. Wykonawca będzie monitorował sytuację przez rok po otwarciu ostatniego odcinka nowej trasy. Sporządzona przez niego analiza ma pokazać, czy potrzebne są filtry spalin, których domagają się mieszkańcy.
Pomiary będą prowadzone pomiędzy węzłem Puławska a węzłem Warszawa Wilanów. Zostaną wykonane zgodnie z decyzją środowiskową dla ursynowskiego odcinka POW. Wykonawca będzie zbierał dane z rejonu tak zwanych wyrzutni spalin zlokalizowanych przy obu wylotach z tunelu oraz z okolic portali. Sprawdzeniu będzie podlegało stężenie/zawartość w powietrzu dwutlenku azotu, pyłu zawieszonego (PM2,5 oraz PM10) i benzenu. Badania będą prowadzone całodobowo przez 365 dni na wyrzutniach oraz przez minimum 50 dni pomiarowych w roku w rejonie portali.
"Obietnic się dotrzymuje"
Termin składania ofert to 3 lutego 2021 roku. Podpisanie umowy z wykonawcą planowane jest wiosną 2021 roku. Natomiast otwarcie tunelu pod Ursynowem planowane jest na drugi kwartał tego roku. Według reprezentantki Ruchu Szymona Hołowni Polska 2050, filtry powinny powstać od razu.
- W 2017 roku filtry zostały mieszkańcom przez ministra Adamczyka obiecane. To, że filtry powstaną, było obiecane również podczas kampanii Patryka Jakiego [w wyborach na prezydenta Warszawy – red.]. Obietnic się dotrzymuje. Teraz słyszymy, że te obietnice są kwestionowane przez Ministerstwo Infrastruktury i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, ponieważ znów odsyła się do badania zasadność powstania filtrów w tunelu. To jest skandaliczne – powiedziała podczas konferencji zorganizowanej na skrzyżowaniu POW z Puławską posłanka Hanna Gill-Piątek..
Parlamentarzystka wysłała do ministra Adamczyka interpelację z prośbą o przyspieszenie montażu filtrów. - Muszą one powstać równolegle z budowaną trasą. Przez most Grota-Roweckiego przejeżdża 180 tysięcy pojazdów na dobę. Mniej więcej taka skala będzie również tutaj, na Ursynowie. Zdrowie mieszkańców jest priorytetem, dlatego będę silnie lobbować u ministra, żeby filtry powstały jak najszybciej – zapewniła Gill-Piątek.
- Wydawało mi się, że jest to kwestia apolityczna, łącząca rożne środowiska. Mam na myśli pakt na rzecz budowy filtrów. Ta inicjatywa została podpisana przez 10 organizacji społeczno-politycznych z Wilanowa i Ursynowa – powiedział radny z Ursynowa Paweł Lenarczyk. - Z informacji, które do nas docierają, wynika, że filtry mogłyby powstać dopiero w 2023 roku, co bardzo niepokoi mieszkańców – dodał.
Zlikwidowane przejście przez Puławską
Posłanka przypomniała o zlikwidowanym kilka lat temu przejściu przez ulicę Puławską na wysokości ulic Żołny i Gawota. W tej sprawie Gill-Piątek również zwróciła się do ministra infrastruktury.
O problemach mieszkańców Zielonego Ursynowa w związku z brakiem zebry pisaliśmy na tvnwarszawa.pl w ubiegłym roku. Mieszkańcy skarżyli się, że bezskutecznie walczą o przywrócenie wygodnej przeprawy przez ruchliwą Puławską. Obecnie, aby przejść na drugą stronę ulicy, trzeba pokonać aż sześć zebr. Wyprawa z przystanku autobusowego do znajdującego się naprzeciwko szpitala trwa nawet do 10 minut.
Jak informowała GDDKiA, przejścia przez Puławską w tym miejscu wytyczyć się nie da, ponieważ nie pozwalają na to betonowe bariery zabezpieczające podpory wiaduktu kolejowego, a przez bliskość skrzyżowania mogłoby dojść do spiętrzenia ruchu w kierunku Piaseczna.
Dopytywana przez dziennikarzy, czy poselska inicjatywa przyniesie jakiś skutek, Gill-Piątek odpowiedziała, że doświadczenie posłów bardzo się w takich sytuacjach przydaje. - Ja liczę na to, że nie tylko jedyna posłanka Polski 2050 wystąpi w tej sprawie, ale wezmą się do roboty także radni warszawscy, również z opcji rządzącej – dodała.
Rondo imienia Romana Bondarenki
Paweł Lenarczyk (Otwarty Ursynów) poinformował również, że w interpelacji pojawiło się pytanie, czy minister Adamczyk przewiduje nadanie imienia dla tunelu obwodnicy, sugerujące przeprowadzenie ogólnomiejskich konsultacji w tej sprawie.
- Z mojej strony mogę przekazać, że w przestrzeni Ursynowa pojawiają się dwie, które można byłoby wziąć pod uwagę. To jest Konstytucji 3 Maja. Obecnie mamy rok Konstytucji 3 Maja. Ewentualnie Jana Zumbacha, sławnego pilota, dowódcy Dywizjonu 303, urodzonego na terenie Ursynowa. Do tej pory w przestrzeni naszego miasta ten wielki pilot nie został upamiętniony – przekazał radny.
Dodał także, że z jego inicjatywy powstała interpelacja do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, aby rondo, gdzie łączy się POW z Puławską, nazwać imieniem Romana Bondarenki – mieszkańca Mińska, który zginął z rąk OMON-u podczas pokojowych protestów na Białorusi. - Dla mnie i dla wielu mieszkańców wolnej Warszawy jest symbolem przemian u naszych wschodnich sąsiadów. Chcemy prosić pana prezydenta, aby objął swoją inicjatywą to wydarzenie – poinformował Lenarczyk.
Od 22 grudnia kierowcy mogą korzystać z ponad 15 kilometrów drogi ekspresowej S2 pomiędzy węzłami Warszawa Wilanów a Lubelska, z nowym mostem na Wiśle. Dostępne są też kolejne relacje ruchu na węźle Lubelska stanowiącym połączenie autostrady A2 oraz dróg ekspresowych S2 i S17. Wciąż jednak nieprzejezdny jest tunel.
Prace w Ursynowie toczą się na odcinku 4,6 kilometra. Wykonawca prowadzi roboty w tunelu i nad nim. Zaawansowanie prac to około 89 procent.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Polska 2050/materiały prasowe