Policjanci w mieszkaniu 40 latka na Pradze znaleźli ponad 600 gramów narkotyków, w tym marihuanę i amfetaminę. W ręce funkcjonariuszy wpadły także dokumenty nienależące do mężczyzny.
Policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu ustalili, że 40-letni Ukrainiec może mieć związek z kradzieżami, a także przestępczością narkotykową. Funkcjonariusze zweryfikowali wpływające informacje i podjęli działania.
Pojawili się w mieszkaniu 40-latka. - Tam zaraz po przekroczeniu progu pokoju mężczyzny natknęli się na porozrzucane wszędzie torebki foliowe z tabletkami, białym proszkiem, czy też suszem roślinnym. Podobne rzeczy odnaleźli w lodówce. Dodatkowo były wagi elektroniczne, zgrzewarki do folii i dokumenty, prawo jazdy oraz dowód osobisty nienależące do obywatela Ukrainy - przekazała w komunikacie podinspektor Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII. Rzeczy znalezione przez policjantów zostały zabezpieczone, a 40-latek zatrzymany.
Mężczyzna usłyszał zarzuty
Po przeprowadzeniu stosownych testów i zważeniu środków odurzających okazało się, że w mieszkaniu było łącznie ponad 600 gramów narkotyków, w tym marihuana, amfetamina i ecstasy.
Śledczy z dochodzeniówki po skompletowaniu materiałów dowodowych przedstawili mężczyźnie zarzuty posiadania narkotyków i ukrywania dokumentów. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP VII