Pikieta przed siedzibą prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Złożyłem zażalenie na zatrzymanie i sąd stwierdził, że było ono nielegalne i bezpodstawne"
"Złożyłem zażalenie na zatrzymanie i sąd stwierdził, że było ono nielegalne i bezpodstawne"TVN24
wideo 2/2
"Złożyłem zażalenie na zatrzymanie i sąd stwierdził, że było ono nielegalne i bezpodstawne"TVN24

W piątek wieczorem przed budynkiem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola pikietowała grupa osób. Stawili się przy Ciołka w związku z zatrzymaniami w trakcie czwartkowej demonstracji przed sądem.

Przed siedzibą Sądu Okręgowego w Warszawie w czwartek odbyła się demonstracja, która była wyrazem solidarności z aktywistką zatrzymaną 26 października na placu Trzech Krzyży podczas Strajku Kobiet i oskarżoną o czynną napaść na funkcjonariusza policji. Było nerwowo. Na nagraniach sprzed sądu widać, że w demonstracji brali udział młodzi ludzi, którzy próbowali blokować jezdnię czy schody do sądu. Interweniowali policjanci. Jednym z zatrzymanych był 17-letni Jan Radziwon. Noc spędził na komisariacie. W piątek po południu został zwolniony z prokuratury po usłyszeniu zarzutów.

Jak informowała przed godziną 17 reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek, przed budynkiem prokuratury przy Ciołka na zwolnienie chłopaka oczekiwała grupa nastolatków, podeszli do nich policjanci i wylegitymowali.

Inny reporter TVN24 Paweł Łukasik dodał, że w związku z tym policja wylegitymowała między innymi 16-latka. - Nie chcieli go wypuścić, tylko poprosili o przyjazd rodziców. Cały czas przed prokuraturą jest kilkanaście, może ponad 20 osób. A ponieważ zatrzymano tego 16-latka i czekano na mamę, wraz z nim czekały te pozostały osoby - opowiadał Łukasik. Chłopak przedstawiający się jako kolega 16-latka, przekazał jednak potem, że mama zatrzymanego przyjechała na miejsce i zabrała go stamtąd.

Po godzinie 18 przy budynku prokuratury był też reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. Jak opisywał, na miejscu nadal protestowało około 10 osób. - Oprócz tego jest tu trzy razy więcej funkcjonariuszy. Uczestnicy pikiety mają ze sobą megafon przez który skandują hasła takie jak "jesteśmy z wami", "pamiętamy o was", "czekamy na was do skutku" - relacjonował Zieliński.

"Zatrzymanie było nielegalne, bezpodstawne i nieprawidłowe"

Pawłowi Łukasikowi udało się porozmawiać z innym mężczyzną zatrzymanym w czwartek w trakcie demonstracji przed sądem okręgowym. - Siedzieliśmy przez noc "na dołku" i miałem zostać przewieziony do prokuratury, natomiast wczoraj wieczorem złożyłem zażalenie na zatrzymanie i dzisiaj około 15 sąd stwierdził, że zatrzymanie było nielegalne, bezpodstawne i nieprawidłowe i nakazał natychmiastowe zwolnienie mnie z zatrzymania. I dosłownie minutę przed tym, jak policja miała mi postawić zarzuty i przewieźć do prokurator, zostałem zwolniony - mówił reporterowi.

Stwierdził również, że pozostałe osoby na razie nie składały zażaleń na zatrzymanie. - Zostały więc przewiezione tutaj, chociaż można powiedzieć, że mieli taki sam status zatrzymania jak ja, więc również było to bezpodstawne i powinny być wypuszczone - podsumował mężczyzna.

Mandat za włączony silnik w aucie

Później Łukasik był świadkiem, jak wobec do ojca zwolnionego wcześniej z prokuratury 17-latka interweniowali policjanci. Powód? Włączony silnik w stojącym aucie. - Odbierałem syna z prokuratury i spisują mnie dzisiaj już trzeci raz. Dwa razy próbowali mi powiedzieć, że biorę udział w nielegalnym zgromadzeniu, a teraz popełniłem wykroczenie, ponieważ silnik był włączony dłużej niż 60 sekund - mówił TVN24 Marek Radziwon.

Dodał, że stał przed prokuraturą ponad pięć godzin, czekając na wypuszczenia syna. - Chcieliśmy wyjechać do domu, włączyłem więc silnik, spojrzałem jeszcze na rozmaite rzeczy w samochodzie i być może minęło 60 sekund, a może krócej i w tym momencie ten człowiek do mnie podszedł i powiedział, że to jest wykroczenie - relacjonował ojciec.

Mężczyzna nie przyjął mandatu, więc policja skieruje wniosek o ukaranie do sądu. - Nie przyjąłem mandatu, ponieważ nie jest to wykroczenie, tylko nękanie i na takie nękanie ja nie mogę reagować inaczej niż nieprzyjęciem dokumentów - wyjaśnił Radziwon.

Autorka/Autor:mp/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl