Odpowiedzą za "wypranie" 1,4 miliarda złotych z handlu narkotykami i oszustw. Jest termin rozpoczęcia procesu

Sprowadzenie do Polski domniemanego szefa grupy

Sprowadzenie do Polski domniemanego szefa grupy
Domniemany szef grupy, która miała "wyprać" 1,4 miliarda złotych został sprowadzony do Polski 20 maja 2021 roku
Źródło: CBŚP

Akt oskarżenia wobec czterech osób dolnośląski wydział Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie na początku tego roku. Objął domniemanego szefa grupy Shaloma A.-L. oraz Adriannę K., Agnieszkę B-K. oraz Iwana M. L .Zdaniem śledczych działali oni w międzynarodowej grupie przestępczej, która miała wyprać 1,4 miliarda złotych pochodzących z handlu narkotykami oraz oszustw internetowych. Proces ruszy w listopadzie.

"Prokurator zarzucił oskarżonemu Shalomowi L.–A. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, udział w obrocie znaczną ilością kokainy o wartości 3,4 miliarda złotych oraz pranie pieniędzy w kwocie ponad 237 milionów USD, ponad 108 milionów euro, prawie 1,7 miliona funtów brytyjskich i ponad 122 tysiące złotych o łącznej wartości ponad 1,4 miliarda złotych" - informowała Prokuratura Krajowa.

"Kolejnemu z oskarżonych Ivanowi M. L. prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy w kwocie ponad 237 milionów USD, ponad 108 milionów euro, prawie 1,7 miliona funtów brytyjskich i ponad 122 tysiące złotych o łącznej wartości ponad 1,4 miliarda złotych. Agnieszce B.–K. oraz Adriannie K. prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pranie pieniędzy w kwocie ponad 237 milionów USD, ponad 108 milionów euro, prawie 1,7 miliona funtów brytyjskich i ponad 122 tysiące złotych o łącznej wartości ponad 1,4 miliarda złotych. Ponadto Adriannie K. prokurator zarzucił przedłożenie nieprawdziwych dokumentów w celu uzyskania kredytów w trzech bankach" - przekazywała PK.

PRZECZYTAJ: Prali pieniądze dla kolumbijskiego kartelu. Szef gangu przewieziony do Polski.

Zabezpieczone pieniądze

Sprawa miała swój początek w sierpniu 2019 roku. Wtedy prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym poprzez zajęcie ponad 1,4 miliarda złotych w dolarach amerykańskich, brytyjskich funtach, euro i złotówkach. Wszystkie środki trafiły do Skarbu Państwa. Jak podkreślił wówczas Zbigniew Ziobro, zajęcie, a następnie zabezpieczenie pieniędzy było możliwe dzięki przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacji z 23 marca 2017 roku ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu - przypominała PK.

Jak zaznaczyli prokuratorzy, rekordowe zabezpieczenie było również efektem współpracy polskich i międzynarodowych służb specjalnych.

Zdeponowane w banku w małym mieście

"Pieniądze te były zdeponowane w oddziale jednego ze spółdzielczych banków w małym mieście centralnej Polski, na kontach dwóch zarejestrowanych w Polsce spółek. Obie spółki w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej. Zostały utworzone wyłącznie po to, aby udostępniać swoje rachunki bankowe do międzynarodowych przestępczych operacji finansowych" - podawała PK.

Przeczytaj także: Gang miał "wyprać" ponad 180 milionów złotych. Śledczy zatrzymali jednego z szefów i "bankiera"

Według śledczych "brudne pieniądze" z przestępczego procederu polegającego na handlu narkotykami oraz z przestępstw tzw. oszustw internetowych (phishing), były następnie ukrywane za pomocą skomplikowanych transakcji bankowych, w ramach mechanizmu prania pieniędzy przy wykorzystaniu ogromnej ilości rachunków bankowych, w tym założonych i prowadzonych na terenie Polski, ale także kilkudziesięciu innych krajów.

Proces w tej sprawie ma ruszyć w Sądzie Okręgowym w Warszawie 13 listopada. Następne terminy rozpraw wyznaczono na 15, 17 i 27 listopada.

cbsp

cbsp
CBŚP zatrzymało cztery osoby podejrzane o pranie brudnych pieniędzy
Źródło: CBŚP
Czytaj także: