Awantura o miejsca parkingowe. Radni chcą zostawić ukośne, drogowcy wprowadzają równoległe

Źródło:
PAP
Nowe oznakowania miejsc parkingowych na ulicy Mianowskiego
Nowe oznakowania miejsc parkingowych na ulicy MianowskiegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Nowe oznakowania miejsc parkingowych na ulicy MianowskiegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy radni poparli protest części mieszkańców Ochoty przeciwko zmianom w sposobie parkowania. W związku z rozszerzeniem płatnej strefy Zarząd Dróg Miejskich porządkuje przestrzeń i wprowadza miejsca równoległe zamiast skośnych lub prostopadłych. Radnych poparł wiceburmistrz, według którego dotychczasowy system jest dobry, a mieszkańcy się do niego przyzwyczaili. Drogowcy odpowiadają, że nad chaosem trzeba zapanować, a konsultacje społeczne były szerokie.

Ochoccy radni przyjęli w środę stanowisko, w którym wzywają Zarząd Dróg Miejskich "do niezwłocznego podjęcia rozmów z mieszkańcami przy udziale władz dzielnicy" w sprawie zmian związanych z rozszerzeniem Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na Ochocie. Radni napisali w nim, że w pełni popierają protest mieszkańców przeciwko działaniom ZDM, polegającym na zmianie sposobu parkowania ze skośnego na równoległy. "W konsekwencji zlikwidowane zostanie część miejsc parkingowych na ulicy Mochnackiego i Mianowskiego na Starej Ochocie" - zaznaczono.

Rada Ochoty oczekuje od ZDM natychmiastowego wstrzymania realizacji nowej strefy płatnego parkowania w tym rejonie oraz do podjęcia rozmów w tej sprawie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Domagają się ponownych konsultacji

Oburzenie zarówno mieszkańców, jak i radnych oraz władz dzielnicy budzi to, że ZDM wprowadza zmiany na ulicach, które już od kilku lat są w strefie. "Od 2013 roku na tym obszarze (ulice Mochnackiego i Mianowskiego - red.) funkcjonuje strefa płatnego parkowania, będąca efektem wypracowanego kompromisu społecznego i konsultacji z mieszkańcami, które przeprowadzono przez ówczesnego burmistrza Ochoty Wojciecha Komorowskiego" - czytamy w uzasadnieniu do stanowiska.

Radni zaznaczają też, że konsultacje w sprawie nowej SPPN na Ochocie były przeprowadzane w trakcie pandemii, głównie w październiku i w listopadzie on-line. "Istnieje uzasadniona obawa, że konsultacje społeczne nie były powszechne. Świadczyć o tym mogą chociażby obecne protesty mieszkańców, zarzucających ZDM brak konsultacji i informacji o wprowadzanych zmianach w SPPN w rejonie ww. ulic" - napisali radni.

W uzasadnieniu stanowiska, radni przypominają, że w raporcie po konsultacjach społecznych we wnioskach i rekomendacjach występują argumenty przeciwko zmniejszaniu liczby miejsc parkingowych i zmianie sposobu parkowania skośnego lub prostopadłego na równoległe. "Dlaczego ostateczne projekty SPPN nie uwzględniają tych rekomendacji" - pytają radni?

Kontrowersje budzi też sposób działania ZDM dotyczący przygotowania ulic do wprowadzenia nowej strefy. "Bez konsultacji z mieszkańcami oraz bez należytej akcji informacyjnej, z ulic Starej Ochoty wywożone są na lawetach samochody" - wskazują radni, dodając, że auta wywożone są nie tylko w dzień, ale i w nocy. "Mieszkańcy uważają to za rzecz niedopuszczalną i w istocie za bezprawny zabór mienia" - piszą radni. Uważają też, że malowanie znaków poziomych powinno odbywać się w miarę możliwości bez konieczności odholowywania aut, a gdy jest to niemożliwe - odcinkami, z akcją ulotkową i właściwą informacją oraz oznakowaniem taśmami.

"Mając na względzie powyższe, biorąc pod uwagę brak powszechnej dostępności do konsultacji społecznych w okresie ich trwania, a także realizacje projektów dla ww. ulic niezgodnych z zapisami rekomendacji tychże konsultacji dotyczących pozostawienia miejsc do parkowania skośnego, koniecznie jest wstrzymanie realizacji nowej SPPN i podjęcie przez ZDM konsultacji z mieszkańcami przy udziale władz dzielnicy" - podsumowali radni.

Rozwój SPPN w WarszawieZDM

Rzecznik ZDM odpowiada na zarzuty radnych

O odniesienie się do zarzutów mieszkańców i radnych poprosiliśmy Zarząd Dróg Miejskich.

- Konsultacje w sprawie SPPN na Ochocie odbyły się jesienią zeszłego roku. Aby każdy mieszkaniec był o nich poinformowany, przekazaliśmy Poczcie Polskiej kilkadziesiąt tysięcy ulotek z zadaniem doręczenia ich pod każdy adres na Ochocie. Konsultacje składały się z pięciu spotkań z mieszkańcami za pośrednictwem Zooma i YouTube’a (wymogi pandemii), pięciu dyżurów telefonicznych i trzech wizji lokalnych w terenie. W spotkaniach wzięło udział 332 osób, które mogły zabrać głos. W trakcie każdego spotkania działał też czat, który moderowaliśmy i na bieżąco odpowiadaliśmy na pytania - twierdzi Jakub Dybalski, rzecznik ZDM. I wylicza, że w trakcie spotkań online pojawiło się w sumie 1 251 komentarzy, a dodatkowo wpłynęło też 241 maili z uwagami i 294 zgłoszenia przez specjalny e-formularz. Było też 85 osób, które skorzystały z dyżuru telefonicznego.

Dybalski broni formuły konsultacji on-line, wskazując, że "w zaskakującej skali, pozwoliła na uczestnictwo w konsultacjach wielu osób, które wcześniej nie brały w nich udziału". Chodzi tu o osoby, które nie mogły stawiać się na takich spotkaniach osobiście ze względu na pracę czy inne obowiązki.

- W trzech wizjach lokalnych w terenie aktywnie brali udział radni, w tym ci, którzy obecnie zasiadają w zarządzie dzielnicy Ochota. Mieli szereg bardzo konkretnych uwag, które jednak nie dotyczyły ulic Mochnackiego czy Mianowskiego. Wszystkie ich uwagi uwzględniliśmy i nanieśliśmy na projekty, co radni z satysfakcją odnotowali - twierdzi rzecznik stołecznych drogowców.

Auta na chodnikach, przy "zebrach", w misach drzew

Wyjaśnia też, że zmiany w organizacji ruchu na wspomnianych ulicach nie są bezpośrednio związane z rozszerzeniem SPPN, bo strefa obowiązuje tam od lat. - Zmiana sposobu parkowania ma na celu uporządkowanie sytuacji obecnej, gdy auta często stoją na chodnikach albo przeciwnie - prawie na środku jezdni, a poza tym bezpośrednio przy przejściach dla pieszych, a nawet w misach drzew. Uporządkowane parkowanie będzie zgodne z przepisami i bezpieczne, dla wszystkich użytkowników ulic. Dzieje się to cały czas, w wielu miejscach Warszawy, ostatnio choćby na Rozbrat - przekonuje Jakub Dybalski.

Zapewnia też, że każda taka zmiana poprzedzana jest wywieszaniem tablic informacyjnych. Są one montowane z co najmniej pięciodniowym wyprzedzeniem. Dodatkowo na stronie ZDM umieszczona jest lista ulic wraz z terminami nadchodzących prac. Drogowcy aktualizują ją na bieżąco. - Trudno to nazwać brakiem informacji - ocenia rzecznik ZDM.

- Warto zauważyć, że na ulicy Mianowskiego, gdzie nowa organizacja ruchu już funkcjonuje, wcześniej na większej części ulicy kierowcy parkowali skośnie, tylko po północnej stronie, między drzewami. Obecnie parkują równolegle, ale na miejscach wyznaczonych i po jednej, i po drugiej stronie jezdni. Przestrzeni parkingowej jest tam więcej niż wcześniej. Więcej miejsca do parkowania jest również na sąsiedniej ulicy Raszyńskiej, gdzie wyznaczyliśmy pas postojowy na jezdni. Ogólnie na każdej ulicy staramy się, aby wyznaczyć maksymalną liczbę miejsc postojowych. Zarzuty o tym, że zamierzamy je likwidować, są absurdalne - dodaje.

Rozszerzenie SPPN na Ochocie

Mieszkańcy Starej Ochoty zorganizowali już dwa protesty w tej sprawie. Tłumaczą, że w ich proteście chodzi generalnie o zmiany, które Zarząd Dróg Miejskich wprowadza bez konsultacji, a niekiedy nawet wbrew konsultacjom z mieszkańcami.

Od 15 listopada strefa płatnego parkowania rozszerzona zostanie na obszar całej Ochoty. W związku z tym ZDM rozpoczął wyznaczanie miejsc parkingowych. Niejako przy okazji zmienia też sposób parkowania ze skośnego na równoległy w rejonach, gdzie już od kilku lat strefa płatnego parkowania obowiązuje. Drogowcy informowali, że obecnie SPPN na Ochocie obejmuje 25 kilometrów dróg, a po jej rozszerzeniu będzie to 145 ulic o ponad 80 kilometrach długości.

Protesty popiera wiceburmistrz Ochoty Grzegorz Wysocki. "Popieram protest mieszkańców i jestem z nimi. Nie rozumiem, dlaczego zmieniany jest układ miejsc parkingowych, który funkcjonował i mieszkańcy się do tego przyzwyczaili. Sposób parkowania nie wpływa na szerokość chodnika ani jezdni. Po co więc zmieniać coś, co funkcjonowało, a teraz przez to zmniejszy się liczba miejsc parkingowych" - przekazał we wtorek PAP, wiceburmistrz Wysocki.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl