Nie będzie referendum w Warszawie. Chcieli go radni PiS

Strefa Tempo 30 w Śródmieściu
Rafał Trzaskowski o propozycji referendum
Źródło: TVN24
Rada Warszawy odrzuciła propozycję, aby w stolicy 11 lutego 2024 roku zostało przeprowadzić referendum lokalne. Jego pomysłodawcy, radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości, chcieli zapytać mieszkańców o kwestie związane z polityką transportową miasta.

Za przeprowadzeniem referendum było 19 radnych, w tym wszyscy z klubu PiS, przeciw było 30 radnych, w tym wszyscy z klubu KO, a od głosu wstrzymał się jeden z radnych niezrzeszonych.

PiS: czy się odważycie? PO: nie ma powodów

Przewodniczący klubu PiS Dariusz Figura przed głosowaniem podkreślał, że w tak istotnych tematach i zmianach, których dotyczyłoby referendum, potrzebny jest głos mieszkańców. - To byłoby dla wszystkich bardzo cenne. Szanowni radni Koalicji Obywatelskiej - czy wy odważycie się zapytać mieszkańców o zdanie w tej sprawie? Bo my tak - powiedział.

Przewodniczący klubu KO Jarosław Szostakowski w odpowiedzi przypominał o niewiążącym referendum ogólnokrajowym z 15 października, w którym frekwencja wyniosła 40,91 proc. - Nie ma żadnych powodów, żeby warszawiacy byli w tej sprawie znacznie bardziej otwarci na pomysły PiS, niż byli przy okazji referendum, które odbyło się miesiąc temu. Wybory warszawskie pokazały, że KO ma w Warszawie silny mandat do rządzenia. Te same wybory pokazały, że coraz mniej warszawiaków akceptuje pisowską politykę - mówił.

Pięć tendencyjnych pytań do mieszkańców

Radni PiS w referendum dotyczącym stołecznej polityki transportowej chcieli zadać pięć pytań dotyczących polityki transportowej. Głosowanie miałoby się odbyć 11 lutego 2024 roku.

W pierwszym pytaniu mieszkańcy zostaliby zapytani, czy są za wprowadzeniem tzw. Strefy Tempo 30, czyli ograniczenia prędkości pojazdów do 30 km/h na obszarze 90 proc. powierzchni miasta. W drugim wypowiedzieliby się, czy są za zwężeniem na terenie Warszawy "kluczowych ulic (na których funkcjonuje komunikacja miejska) przed oddaniem do użytku obwodnicy Śródmieścia". W trzecim - czy są za rozszerzeniem na terenie Warszawy tzw. Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego bez pozytywnych opinii rad dzielnicowym.

W czwartym pytaniu mieszkańcy odpowiadaliby, czy są za likwidacją na terenie Warszawy publicznie dostępnych miejsc parkingowych bez tworzenia co najmniej takiej samej liczby nowych miejsc parkingowych w najbliższej okolicy. W piątym - czy są za utworzeniem w Warszawie tzw. Strefy Czystego Transportu (czyli wykluczenia możliwości wjazdu na teren strefy pewnych kategorii pojazdów), przed rozbudową sieci transportu publicznego o III i IV linię metra.

Czytaj także: