W ostatni weekend policjanci zatrzymali pięciu nastolatków w wieku od 13 do 16 lat, którzy z okien mieszkania przy Marszałkowskiej ostrzelali z wiatrówki kilka miejskich autobusów. Dwóch najstarszych chłopców zostało umieszczonych w schronisku dla nieletnich - poinformowała we wtorek policja.
W sobotę w rejonie skrzyżowania Marszałkowskiej z Hożą uszkodzonych po strzałach z wiatrówki zostało kilka autobusów linii 131, 520, 522 i 525. W czasie zdarzenia w pojazdach byli pasażerowie, żaden nie odniósł obrażeń.
Policjanci ustalili, z którego mieszkania padły strzały. W środku zatrzymano trzech nastolatków w wieku od 13 do 15 lat. Na miejscu znaleziono też dwie wiatrówki na CO2, z których oddano strzały. Jeszcze przed przyjazdem policjantów, dwaj 16-latkowie, którzy uczestniczyli w zdarzeniu, uciekli. Zostali zatrzymani następnego dnia. Cała piątka trafiła do policyjnej izby dziecka.
Decyzja sądu
We wtorek oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa I Jakub Pacyniak poinformował o konsekwencjach dla dwóch najstarszych chłopców
- Decyzją Sądu Rejonowego w Wołominie Wydział Rodzinny i Nieletnich, 16-latkowie zostali umieszczeni w schronisku dla nieletnich - poinformował Pacyniak.
Z kolei jak poinformował nas Adam Stawicki, rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych, w pojazdach uszkodzone zostały cztery szyby. - Straty wyceniono na kilkanaście tysięcy złotych - przekazał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I